Concordia ogrywa Start, efektowna bramka Kameruńczyka
fot. Bartłomiej Ryś
Concordia Elbląg pewnie wygrywa ze Startem Działdowo. Bramki zdobywali samobójczą Paweł Grela, dwie Jean Cloud Essomba oraz Łukasz Łukaszewski. Rywal nie potrafił zagrozić gospodarzom.
Jak zdobywano bramki?
1-0 15 minuta - Dośrodkowanie z rzutu rożnego Sebastiana Tomczuka i piłkę do własnej bramki posłał Paweł Grela
2-0 34 minuta - Piłka z rzutu z autu, przedłużył jeden z zawodników gospodarzy, przejął to zagranie w polu karnym Jean Cloud Essomba i strzałem przewrotką zdobył bramkę
3-0 62 minuta - Podanie w pole karne, gdzie Essomba wygrał starcie z rywalem, a potem w sytuacji sam na sam zdobył następną bramkę
3-1 83 minuta - Zagranie z rzutu rożnego i Łukasz Łukaszewski głową strzelił bramkę dla Startu Działdowo
W tym spotkaniu klub z Krakusa osiągnął przewagę, wykorzystując sytuacje bramkowe. Od pierwszych minut wydawało się, że gospodarze mają pomysł na to by zagrozić przeciwnikowi, który nie stwarzał dogodnych okazji. Brylował Kameruńczyk Essomba, który mijał obrońców sztuczkami technicznymi oraz potrafił zachować się w polu karnym rywala. W 48 minucie Tomiki Fujikawa z kilku metrów strzelił na bramką. Ten zawodnik trafił piłką w poprzeczkę po podaniu Ivanei Brito w 59 minucie.
Concordia Elbląg - Start Działdowo 3-1 (2-0)
Bramki: Grela15', Essomba 34', 62' - Łukaszewski 83'
Żółte kartki: Fujikawa
Concordia Elbląg: Matłoka (85' Banasiak) – Lepczak, Miecznik, Bukacki (78' Marcinkowski), Lucas Santos, Wojciechowski, Tomczuk, Ivanei Brito, Kwatkowski (46' Pelc), Fujikawa (68' Załucki), Essomba
Start Działdowo: Leśniewski – Sienikowski (67' Gralewicz), Łukaszewski, Damięcki, Zasadzki, Wieczorek, Kłosowski, Grela, Kwaśniewski (71' Kędzierski), Bartkowski, Cichowski