Concordia przegrała z rezerwą Jagiellonii
fot. Bartłomiej Ryś
To było ważne spotkanie dla Concordii Elbląg, dlatego, że Jagiellonia II Białystok jest rywalem gospodarzy w walce o utrzymanie w III lidze. Podopieczni trenera Łukasza Nadolnego nie potrafili wykorzystać własnego boiska i przegrali z białostoczanami. To skomplikowało ich sytuację w tych rozgrywkach
Klub z Krakusa gdyby wygrał, wówczas zmniejszyłby przewagę klubów będących w bezpiecznej strefie. Wiadomo, że w tym sezonie kilkanaście spada do niższej klasy rozgrywkowej więc trzeba zdobywać mnóstwo punktów by występować na tym poziomie sportowym. W głównej mierze przy własnych kibicach.
Jagiellonia wystąpiła w osłabionym składzie. W zasadzie najbardziej znanym zawodnikiem w kadrze rywala był obrońca Marek Wasiluk. Spotkanie od pierwszych minut było wyrównane jednak trudno było doszukać się bramkowych sytuacji. W 32 minucie dośrodkowanie w pole karne Emila Gajko i Kacper Falon trafił głową do bramki miejscowych. Concordia ruszyła do ataków w drugiej części. Strzały w polu karnym Michała Kiełtyki, Karola Stysia czy Martina Stracha bronił Kacper Rosa. Gospodarze chcąc walczyć o utrzymanie w lidze muszą odrobić 8 punktów do rywala, który jest na 7 pozycji.
ConcordiaElbląg - Jagiellonia II Białystok 0-1 (0-1)
Bramki: Falon 32'
Concordia Elbląg: Matłoka – Niburski, Bogdanowicz, Lepczak, Miecznik (79' Strach), Burzyński, Lewandowski (44' Styś), Szmydt, Kiełtyka, Essomba 65' Tomczuk), Załucki (59' Pelc M.)
Jagiellonia II Białystok: Rosa – Radecki, Wasiluk, Pajnowski, Pawlik, Drażba (80' Wołczyński), Falon (85' Kaczyński), Kupiński, Kondracki, Gajko, Giełażyn