Concordia wygrywa z Garbarnią. Trzy rzuty karne
fot. Bartłomiej Ryś
W miłych nastrojach są piłkarze Concordii Elbląg. Kilka porażek z rzędu wpłynęło na trochę nerwową atmosferę jednak starcie z mniej wymagającym rywalem pozwoliło trochę poprawić wizerunek opartego na zagranicznych zawodnikach klubu. Wygrana z Garbarnią Kraków na wyjeździe była prostym testem. Gospodarze przez większość spotkania grali w dziewiątkę.
Concordia zdołała osiągnąć przewagę. Okazję po dośrodkowaniu z rzutu rożnego miał Tomoki Fujikawa jednak nie trafił. W 16 minucie Mateusz Kowalski faulował Jeana Clouda Songa w polu karnym. Do piłki podszedł Alfredo Zapata jednak strzał napastnika gości obronił Jakub Sypniewski. Ponowną okazję miał w 25 minucie kiedy to znów faulował Kowalski. Tym razem piłkarz gospodarzy został wykluczony i Concordia grała w przewadze. Zapata nie pomylił się i zdobył kolejną bramkę w tej rundzie. Znów był najlepszym graczem elblążan.
Szkoleniowiec z Hiszpanii nakazał wykorzystać szansę i Concordia grała odważnie na połowie rywala..Garbarnia nie zagrażała bramce Przemysława Matłoki. W 32 minucie Marcin Pluta fauluje w polu karnym Zapatę. Czerwona kartka dla piłkarza zespołu z Krakowa. Rzut karny na bramkę zamienia Shotaro Okada. W tym momencie było jasne, że Concordia nie będzie miała kłopotów ze zdegradowanym już rywalem. W ciągu całego meczu miała jeszcze szanse w postaci strzałów Adolfo czy Patryka Galeniewskiego.
Garbarnia Kraków - Concordia Elbląg 0-2 (0-2)
Bramki: Zapata 25' - k., Okada 32' - k.
Żółte kartki: Piszczek, Kowalski, J. Górecki
Czerwone kartki: Kowalski 25, Pluta 31'
Garbarnia: Sypniewski – Piszczek (82. Kalicki), Kowalski, Pluta, Senderski, J.Gòrecki (65. Ogar), Kostrubała, Nowak, M.Gòrecki (37. Haxhijaj), Siedlarz (71. Byrski), Kalemba
Concordia: Matłoka - Nakatani, Fujikawa, Lewandowski, Adolfo (84. Tomczuk), Burzyński, Okada, Perez (81. Zejglić),Hector, Song (57. Jastrzębski), Zapata (63. Galeniewski)