› sport
17:49 / 04.10.2014

Concordia z pierwszą wygraną przy Krakusa

Concordia z pierwszą wygraną przy Krakusa

Zaciąg obcokrajowców tym razem pokazał klasę. Hikaru Kawasikaya jak będzie strzelał takie bramki to zyska przydomek, bardziej znany jak ten bohatera japońskiej kreskówki. Concordia wygrała po dobrym widowisku 3-0 i to jest pierwszy trumf gospodarzy na własnym stadionie.

Jak strzelano bramki?

7 minuta 1-0 – Zagranie w pole karne gdzie Kawasakiya zdołał trafić do bramki rywala

10 minuta 2-0 – Piłkę z narożnika pola karnego posłał do bramki Kameruńczyk Jean Cloud Onduoha

54 minuta 3-0 – Kawasakiya zdecydował się na strzał z dystansu i piłka zatrzepotała w siatce

To było interesujące spotkanie, w którym dużo się działo na boisku. Obydwa zespoły postawiły na atak jednak to gospodarze zdobywali bramki. Zadecydowały umiejętności indywidualne, w których lepsi byli zawodnicy trenera Kei Hoshikawy. Dobrze zagrał Przemysław Matłoka, który obronił trudny strzał w pierwszej części rywalizacji. Tym zwycięstwem Concordia coraz bardziej utrzymuje się w bezpiecznej strefie.

Concordia Elbląg - Dąb Dąbrowa Białostocka 3-0 (2-0)

Bramki: Kawasakiya 7', 52', Onduoha 10'

Concordia Elbląg: Matłoka – Lepczak, Lucas Santos, Ogawa, Naoki, Kawasakiya (70' Drozdowski), Tomczuk, Fujikawa, An, Essomba, Bukacki (79' Miecznik)

9
0
oceń tekst 9 głosów 100%