Coraz więcej cudzoziemców zatrudniają pracodawcy w Elblągu i powiecie
fot. archiwum elblag.net
Właściciele firm coraz częściej zatrudniają cudzoziemców, przeważnie Ukraińców. W 2016 roku było ich dziesięć razy więcej niż w poprzednim roku. Od 1 stycznia pracodawcy w Powiatowym Urzędzie Pracy złożyli ok. 500 oświadczeń o zamiarze zatrudnienia obcokrajowca. Jak tak dalej pójdzie rok 2017 będzie rekordowy.
Pracodawcy mają problemy z zatrudnieniem w branżach: budowlanej, gastronomicznej, hotelarstwie i krawiectwie. Dają więc pracę obcokrajowcom, przeważnie Ukraińcom, ale także Rosjanom, Białorusinom i Gruzinom. Zanim to uczynią, zgłaszają swój zamiar do Powiatowego Urzędu Pracy w Elblągu.
Dzięki temu ich zatrudnienie jest legalne przez 6 miesięcy. Gdy pracodawca chce ten czas wydłużyć zwraca się o decyzję do wojewody
- wyjaśnia Iwona Radej, dyrektor PUP w Elblągu.
Ze statystyk wynika, że w naszym mieście i powiecie szybko rośnie zainteresowanie zatrudnieniem obcokrajowców.
W 2015 roku wpłynęło tylko sto oświadczeń pracodawców. Rok później liczba ta wzrosła o ponad tysiąc. W tym roku wpłynęło już ok. pięciuset
- informuje Iwona Radej.
Wygląda na to, że jak nic się nie zmieni obecny rok będzie rekordowy. Pracodawcy muszą być zadowoleni, skoro po sześciu miesiącach występują do wojewody o decyzję na zgodę na dalsze zatrudnienie.
Właścicielka firmy krawieckiej w Pasłęku najpierw złożyła oświadczenie na zatrudnienie kilku Ukrainek jako szwaczki. Niedawno poinformowała nas, że po 6 miesiącach występuje do wojewody o wydanie zgody na dalsze zatrudnienie na kolejne dwa lata.
Płaci Ukrainkom więcej niż Polkom, bo mają one większe doświadczenie i kwalifikacje. Gdyby płaciła mniej, kobiety te poszukałby zarobku w innych miastach
- mówi pani dyrektor.