› bieżące
20:30 / 08.03.2013

Coraz większą popularność zyskują kursy doszkalające kierowców

Coraz większą popularność zyskują kursy doszkalające kierowców

Wiele firm w ramach rozwoju zawodowego proponuje swoim pracownikom szkolenia podnoszące kwalifikacje. Rodzajów kursów jest bez liku, zaczynając od tych stricte zawodowych a na językowych kończąc. Głównym celem takich szkoleń jest przede wszystkim podniesienie umiejętności pracowników i efektywniejsze wykonywanie przez nich obowiązków służbowych. Jednak przed podjęciem decyzji warto zastanowić, jaki kurs będzie najbardziej przydatny, a tym samym przyniesie firmie wymierne rezultaty. Co ciekawe, coraz większą popularność zyskują kursy doszkalające kierowców.

Dlaczego warto?
Wielu przedsiębiorców – związanych nie tylko z branżą transportową – finansuje swoim pracownikom kursy doszkalające w zakresie bezpiecznej i defensywnej jazdy. Takie szkolenia mają na celu przede wszystkim podwyższenie umiejętności oraz wypracowanie właściwych zachowań i reakcji kierowców. Szkolenia z techniki jazdy samochodem to przede wszystkim treningi praktyczne, ale również nauka eco drivingu a nawet kursy ratownictwa i pierwszej pomocy. Warto dodać, że podczas zajęć kierowcy zostają przeszkoleni z trudnych manewrów pojazdem, jazdy w ciężkich warunkach czy wychodzenia cało z poślizgu. Oprócz praktycznych umiejętności podczas takiego kursu można nabyć wiedzę dotyczącą prawidłowego i bezpiecznego ustawienia foteli, skutków jazdy na tzw. „luzie” czy też ciągłego wciskania sprzęgła. Instruktorzy odpowiadają także na pytania: czy poduszka powietrzna zawsze ratuje życie, czy ABS skraca drogę hamowania etc.

Dla kogo kursy?
Czy warto warto zainwestować w kurs doszkalający dla kierowców? Odpowiedź na to pytanie należy zacząć od analizy problemu, czyli liczby stłuczek i wypadków wynikających z brawury lub też braku umiejętności. – W takiej sytuacji przydatny jest system monitoringu pojazdów – mówi Małgorzata Słodownik manager działu handlowego monitoringu pojazdów Flotis.pl. – Fleet manager z łatwością może sprawdzić prędkość z jaką poruszają się kierowcy, a następnie porównać te informacje z danymi pochodzącymi z kolizji – dodaje M. Słodownik.

W zależności od oceny sytuacji dobiera się odpowiedni rodzaj szkolenia. Jeśli nie jesteśmy w stanie samodzielnie dokonać wyboru bądź w sposób prawidłowy ocenić umiejętności poszczególnych pracowników, można skorzystać z pomocy zewnętrznych firm, które współpracują ze szkołami bezpiecznej jazdy. Po odbytym kursie warto także monitorować zmiany w statystykach floty, a niektóre z nich powtarzać co roku. Co ważne, nie zawsze trzeba wysyłać na szkolenie wszystkich pracowników. Niezwykle istotny jest fakt, że do szkolenia tego typu nie trzeba za bardzo namawiać pracowników. Takie pomysły zazwyczaj spotykają się z pozytywną reakcją.

Jak wybrać?
Kiedy dokonamy już wyboru szkolenia oraz osób, które wezmą w nich udział, warto pochylić się wyborem odpowiedniej szkoły. Jakie kryteria należy wziąć pod uwagę? Wątpliwości nie ulega fakt, że zarówno oferty jak i ceny akademii szkolących kierowców są zbliżone do siebie. W takiej sytuacji można skorzystać z doświadczenia kolegów i po prostu pytać o opinie innych fleet managerów. Okazji z pewnością nie zabraknie, gdyż często można ich spotkać na branżowych konferencjach i targach.
 

3
0
oceń tekst 3 głosów 100%