„Czerwona fala” na ulicy Ogólnej
Wszyscy zmotoryzowani elblążanie słyszeli o „zielonej fali” - umożliwiającej (choć bardzo teoretycznie) szybkie poruszanie się samochodów po newralgicznych miejskich arteriach. Jeden z naszych Czytelników zwrócił nam jednak uwagę na prześladującą kierowców „czerwoną falę”.
Pana Stanisława, 60-letniego elblążanina, dopadła ona dzisiaj (19 września) na ulicy Ogólnej.
Czegoś takiego jeszcze nie doświadczyłem, choć może do tej pory miałem szczęście. Jadąc, po godzinie 8 rano, ulicą Ogólną w stronę ulicy Fromborskiej musiałem zatrzymywać się na każdych światłach. Było to bardzo denerwujące, w sytuacji, gdy ruch na drodze był bardzo niewielki – mówi elbląski kierowca.
To nie jedyne uwagi naszego rozmówcy dotyczące sygnalizacji w Elblągu.
Czas wreszcie zrobić coś ze światłami w ciągu ulic Nowowiejska-Teatralna. Zielone światło pali się tak krótko, że przejadą, dwa, góra trzy auta. To jedna z najbardziej uczęszczanych tras w mieście. Gdy jest się więc szóstym-siódmym w kolejce to przejechać można dopiero na trzecich światłach – skarży się pan Stanisław.