Czerwony szlak w Bażantarni odnowiony
fot. UM Elbląg
Czerwony szlak to jedno z ulubionych miejsc spacerowych elblążan. Trakt mocno ucierpiał w wyniku powodzi w 2017 roku, jednak sukcesywnie był odbudowywany. Na początku sezonu letniego, Witold Wróblewski prezydent Elbląga i wiceprezydent Janusz Nowak podczas spaceru z dziennikarzami prezentowali efekty odbudowy szlaku.
- W 2017 roku to miejsce dotknęła powódź. Choć cieki wodne nie należą do naszych kompetencji, ponieważ nasze i nadleśnictwa są alejki to, aby naprawić zniszczenia potrzebne było współdziałanie z Wodami Polskimi. Przez dwa lata udało się naprawić ścieżkę i wzmocnić brzegi na czerwonym szlaku, od wiaty do zerwanego Mostku Elewów. To ponad 2 kilometry szlaku – wskazywał prezydent. – Teraz został nam jeszcze sam mostek, w miarę możliwości będziemy poszukiwali na niego dofinansowania.
Wróblewski jest zadowolony z wykonanych prac - kosztowały one samorząd około 400 tys. zł. Co ważne umocnione specjalnymi gabionami zostały brzegi rzeki.
- Aby takie sytuacje jak powódź z 2017 roku się nie powtarzały myślimy wspólnie z Wodami Polskimi o zbiorniku retencyjnym. Mamy projekt, pozwolenie na budowę, jednak najtrudniejsze będzie finansowanie tego przedsięwzięcia, na które potrzeba około 25 mln zł – informował prezydent.