Czerwony szlak w Bażantarni został wyłączony z użytkowania. Ucierpiał m.in. mostek Elewów (+ zdjęcia)
fot. Marcin Mongiałło
Tak wielka woda w Kumieli zdarza się raz na wiele lat. 18 września 2017 roku przejdzie do historii, niestety tej smutnej. Ucierpiało miasto – kilka ulic znalazło się pod wodą. Straty liczone są w milionach złotych. Ucierpiała także Bażantarnia, a przede wszystkim czerwony szlak, który do czasu odwołania został wyłączony z użytkowania przez administratora tej części lasu – Zarząd Zieleni Miejskiej w Elblągu.
Pod znakiem zapytania stanęła organizacja półmaratonu Bażant. Jak zapewnia organizator impreza jednak (na szczęście) odbędzie się, jednakże trasa biegu zostanie zmieniona.
Deszczu spadło dwa razy więcej niż przy ulewie – 75 mm. Najbardziej odczuła to Bażantarnia. Szlaku czerwonego praktycznie nie ma. Zostały uszkodzone 3 mosty, 4 kładki. Mamy dużo osuwisk. Dużo pracy będzie miał Żuławski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych, bo rzeka naniosła dużo ziemi, osadu z Wysoczyzny Elbląskiej. W samym mieście trwa obecnie osuszanie piwnic.
– mówił wczoraj prezydent Elbląga Witold Wróblewski podczas odbywającego się w naszym mieście posiedzenia Wojewódzkiego Sztabu Kryzysowego w Elblągu. Miasto wnioskuje o pomoc rządową.
Straty w Bażantarni są naprawdę duże. Szlak czerwony przy rzeczce wygląda jakby przeszło po nim tornado. Liczne osuwiska, powalone drzewa. Srebrny Potok naniósł z Wysoczyzny Elbląskiej tony piasku i różnego rodzaju osadu, który miejscami na nowo uformował koryto rzeki. Ucierpiał mostek Elewów, którego jeden z filarów został poważnie uszkodzony. Wejście na most może zakończyć się tragicznie, dlatego został wyłączony z użytkowania.
Zobaczcie naszą fotogalerię.