Czupurny Ziółko nie chce dzielić woliery ze spokojnym Kaziem w Gronowie Górnym (+zdjęcia)
fot. Marcin Mongiałło
Ziółko i Kazio nie cierpią się, gdyby były w jednej wolierze zadziobałyby się. Mowa o dwóch młodych bocianach, które wypadły z gniazda – podopiecznych Centrum Pomocy Dzikim Zwierzętom w Gronowie Górnym. Nabierają sił, by odlecieć niebawem do ciepłych krajów.
Beata Lalik, lekarz weterynarii i szefowa ośrodka przygarnęła wiele zwierząt, wyleczyła i wypuściła na wolność. Teraz szczególną troską obejmuje dwa młode bociany, które przywieziono z Kadyn i Zielonki Pasłęckiej. Muszą przecież w dobrej formie dotrzeć na sejmik pobratymców i wylecieć do ciepłych krajów. W ich diecie nie ma, jakby się wydawało żab, ale ryby. Są w dobrej formie i apetyty im dopisują.
Ktoś powie bociany jak bociany, ale już pokazały swoje charakterki.
Ziółko, ten z Zielonki Pasłęckiej jest czupurny i nie chce dzielić woliery z Kaziem, z Kadyn, który jest raczej spokojny i dzieli „lokum” z Henrykiem, któremu ktoś ma przestrzelił skrzydło (pisaliśmy o tym – red.)
- wyjaśnia Beata Lalik.
Oba bociany wypadły w z gniazda, i zostały przywiezione przez ludzi dobrej woli. W Zielonce Pasłęckiej gniazdo znajdowało się w gospodarstwie rolnym. Ziółko wypadł z gniazda, podczas nieudanej próby lotu. Właścicielka przywiozła bociana do ośrodka.
Natomiast Kazio pochodzi z wielodzietnej bocianiej rodziny. W gnieździe, na suchym dębie w centrum Kadyn, razem z nim było czworo maluchów. Jednego najprawdopodobniej zabił rodzic, bo instynkt podpowiedział mu, że wszystkich potomków nie wyżywi. Kazio podobnie jak Ziółko wypadł z gniazda. To nie uszło uwagi mieszkańców Kadyn, którzy przywieźli bociana do mojego centrum
- wyjaśnia pani Beata.
Kazio i Ziółko są w dobrej formie i zostaną niebawem przewiezione na teren sejmiku pod Elblągiem. Odlecą razem z innymi bocianami do ciepłych krajów. Może wrócą na wiosnę do Kadyn i Zielonki Pasłęckiej.
Powiązane artykuły
Ktoś strzelał z wiatrówki do bociana. Pacjentem zajmuje się Centrum Pomocy Dzikim Zwierzętom
07.08.2017
Do Centrum Pomocy Dzikim Zwierzętom w Gronowie Górnym trafił bocian z przestrzelonym skrzydłem. Został przywieziony z Chojnowa, koło...
Bocian Henryk po operacji skrzydła czuje się dobrze (+zdjęcia)
09.08.2017
Do Centrum Pomocy Dzikim Zwierzętom w Gronowie Górnym trafił bocian z przestrzelonym skrzydłem. Został przywieziony z Chojnowa, koło Tolkmicka. Wczoraj śrut...