Polacy przyzwyczajeni do ciągłych podwyżek wszelkich opłat, nie do końca ufają kiedy zaczyna się mówić o obniżkach. Zwykle wydaje nam się, że takie działanie jest tylko strategią marketingową. Czy i tym razem cięcie cen okaże się być jedynie abstrakcją?

Miejmy nadzieję, że w czasach, kiedy większość elblążan odlicza każdy grosz, Rada Miasta da mieszkańcom prezent w postaci tańszych biletów na przejazdy komunikacją miejską. Dodatkowym atutem ma być szereg rozwiązań, które pozwolą ustalić koszta proporcjonalne do potrzeb pasażerów.

Obecnie za normalny, papierowy bilet, płacimy 3zł. Według założeń, o których będą dyskutować radni podczas najbliższej sesji, ten sam papierek miałby kosztować o 20 groszy mniej, czyli 2,80zł.

Od początku lipca br. funkcjonują tzw. rodzinne bilety weekendowe. W chwili obecnej jeden taki bilet kosztuje 1,65zł. Według projektu uchwały w sprawie cen biletów, bilet ten miałby być tańszy o 5 groszy.

Kolejną istotną zmianą jest bilet 24-godzinny (dobowy), który miałby dotychczasowy bilet jednodniowy odesłać do lamusa. Z nowego biletu będzie można korzystać również w nocy.

Nie są to jedyne zmiany, gdyż projekt uchwały zakłada zmiany w całym systemie opłat za przejazdy oraz przewóz rzeczy komunikacją miejską.

O tym, czy będziemy mogli cieszyć się nowymi, niższymi cenami, zadecydują radni, którzy spotkają się podczas sesji Rady Miasta, która odbędzie 29 sierpnia.