Antoni Czyżyk, przewodniczący Rady Miejskiej proponuje wprowadzenie Karty Mieszkańca, która upoważniałaby do nabycia biletów w niższej cenie i innych przywilejów. Witold Wróblewski, prezydent Elbląga jest za, ale podkreśla, że wymaga to długotrwałego procesu konsultacji nie tylko społecznych.  

Karta Mieszkańca funkcjonuje w wielu miastach, m.in. w Gdańsku. Dzięki niej są możliwe rabaty oraz bezpłatne wejścia i usługi. Szczegóły tutaj.
Antoni Czyżyk, przewodniczący Rady Miejskiej uznał, że to dobry pomysł. Złożył interpelację w sprawie możliwości wprowadzenie Karty Mieszkańca:

Czy władze miasta przewidują rozwiązania w celu usprawnienia i funkcjonowania różnych programów w celu skonsolidowania w jeden, np. Karta Mieszkańca Elbląga?

- zapytuje  w interpelacji radny.

Witoldowi Wróblewskiemu, prezydentowi Elbląga pomysł spodobał się.

Ideą wspomnianego projektu jest, aby mieszkańcy Elbląga mieli poczucie, iż w zamian, że płacą podatki w naszym mieście są preferencyjnie traktowani. Karta winna być analogią małego obywatelstwa, drogą do umacniania lokalnego patriotyzmu, a mieszkańcom, który identyfikują się ze swoim miejscem zamieszkania, by żyło się wygodniej

- wyjaśnia prezydent.

Obiecuje on, że niebawem rozpoczną się przygotowania do wprowadzenia Karty Mieszkańca. Wymaga to długotrwałego procesu konsultacji społecznych i między jednostkami samorządu.