Pod koniec ubiegłego roku wycofano ze służby okręt podowdny ORP "Kondor". Czy stanie się on nową atrakcją turystyczną Elbląga. Czy nasze miasto podejmie starania w kierunku jego pozyskania? Elbląscy radni Platformy Obywatelskiej niedawno złożyli  wniosek do prezydenta Elbląga o rozpoczęcie starań celem przejęcia tej jednostki.

Przypomnijmy, że 20 grudnia w Porcie Wojennym w Gdyni odbyła się ostatnia w historii uroczystość podniesienia i następnie opuszczenia bandery na okręcie podwodnym ORP "Kondor". Jednostka typu kobben (nor. foka) pozostawała w służbie już 53 lata i ze względu na stan ogólny jej dalsza ekploatacja była ryzykowna. Zgodnie z tradycją bandera wojenna „Kondora” trafiła do Muzeum Marynarki Wojennej, sam okręt zaś został przekazany Agencji Mienia Wojskowego.

ORP Kondor został wybudowany w 1964 r. w niemieckiej stoczni Nordseewerke. Do polskiej Marynarki Wojennej trafił w październiku 2004 r., po przejęciu od Królewskiej Marynarki Wojennej Norwegii. Okręt, w ramach ćwiczeń i operacji morskich pod biało-czerwoną banderą, przebył 42 000 mil morskich. Wychodził na morze blisko 200 razy i spędził na nim ponad 600 dni, z czego większość pod wodą.

Elbląg nie byłby jedynym – o ile radni i pezydent Elbląga wyrażą chęć sprowadzenia jednostki – miastem, które pragnie, aby wycofany ze służby okret stanowił lokalną atrakcję. Niedawno podobną chęć pozyskania okrętu wyraził starosta drawski Stanisław Kuczyński, który jeszcze przed nowym rokiem wystąpił z pismem do centrali Agencji Mienia Wojskowego o jego przekazanie. 10 stycznia o rekomendację w tej sprawie zwrócił się on do marszałka województwa zachodniopomorskiego Olgierda Geblewicza.