Czy Truso przystąpi do następnych rozgrywek?
W niedawnym sezonie koszykarze Truso Elbląg zaprezentowali się bardzo dobrze. Wywalczyli awans do barażów o drugą ligę jednak nie sprostali rywalom w wyjazdowym turnieju w Otmuchowie. Trenera tego zespołu Arkadiusza Majewskiego pytamy jak wyglądały szczegóły tej rywalizacji.
To nie było łatwe przedsięwzięcie dla szkolnego klubu jednak nie brakowało pieniędzy na taką eskapadę. – Wykorzystaliśmy część pieniędzy, przyznanych nam na cały rok z programu grantowego. Na miejscu zamieszkaliśmy w hotelu. To mała miejscowość więc nie było specjalnych wyborów – mówi trener Majewski.
- W tym turnieju generalnie to graliśmy słabo. Przede wszystkim nieskutecznie. W pierwszym spotkaniu z Bombardierem Szczecin zespół w zasadzie ciągnął Jarosław Jakubów. Obydwa zespoły nie zaprezentowały się za dobrze jednak te kilka punktów było na korzyść rywala. Z Turem Bielsk Podlaski spotkanie było wyrównane jednak miałem tylko 7 zawodników w składzie. W kadrze było trzech juniorów. Na dodatek jeden z nich skręcił nogę w pierwszym starciu. Trochę tych zawodników było za mało jak na taki turniej. Oprócz tego z Turem w trzeciej kwarcie za 5 przewinień musiał zejść z boiska Jakubów więc w zasadzie graliśmy 5 chłopaków. W rywalizacji z MKS nie udało się ograć gospodarzy. Myślę, że była szansa na awans. – wyjaśnia trener Majewski.