Nie jest łatwo znaleźć obecnie dorosłą osobę, która nigdy w życiu nie zaciągała żadnego kredytu, nie spłaca jakiegoś aktualnie, albo też nie zamierza jakiegoś zaciągnąć w niedalekiej przyszłości. Pożyczki (zwłaszcza chwilówki) są popularnym sposobem na zakup jakichś rzeczy, opłacenie wycieczki, albo innych, bieżących potrzeb, które pojawiły się niespodziewanie i które trzeba szybko uregulować. Łatwo spotkać i takich ludzi, którzy posiadają nawet kilka pożyczek w różnych miejscach – a to z pewnością jest problematyczne już nawet ze względów logistycznych.

Nie jest łatwo znaleźć obecnie dorosłą osobę, która nigdy w życiu nie zaciągała żadnego kredytu, nie spłaca jakiegoś aktualnie, albo też nie zamierza jakiegoś zaciągnąć w niedalekiej przyszłości. Pożyczki (zwłaszcza chwilówki) są popularnym sposobem na zakup jakichś rzeczy, opłacenie wycieczki, albo innych, bieżących potrzeb, które pojawiły się niespodziewanie i które trzeba szybko uregulować. Łatwo spotkać i takich ludzi, którzy posiadają nawet kilka pożyczek w różnych miejscach – a to z pewnością jest problematyczne już nawet ze względów logistycznych. Trzeba pamiętać o terminowej spłacie wszystkich zobowiązań, przy czym terminy i kwoty mogą być różne – łatwo o czymś zapomnieć, coś przeoczyć, przegapić i narobić sobie kłopotów. Rozwiązaniem dla takich osób – a zatem może również dla Ciebie – jest kredyt konsolidacyjny! Co to takiego?

Świetne pożyczki tego typu można znaleźć na przykład na stronie https://finrada.pl/. Warto, bo kredyt konsolidacyjny jest połączeniem kilku zobowiązań w jedno większe. W ten sposób zamiast kilku pożyczek spłacamy tylko jedną, ale większą. Wszystkie zostały w niej zawarte, sprawiając po pierwsze że nie musimy wciąż myśleć o kilku zobowiązaniach, tonąć w papierach i stałym niepokoju, czy aby czegoś nie przeoczyliśmy, a po drugie mamy szansę wyjść z finansowych tarapatów.

W jaki sposób? Wszystko dzięki temu, że kredyt konsolidacyjny – jako większy – rozkładany jest na więcej rat, czyli dłuższy okres czasu. Im dłuższy, tym owe raty są mniejsze – a takie łatwiej jest spłacać niż kilka może niskich, ale łącznie sporych rat z innych kredytów. Gdy więc mamy problem z terminową regulacją zobowiązań, warto zgłosić się do wybranej firmy pozabankowej czy banku, który przejmuje inne zobowiązania, spłaca je za nas, a my – na nowych zasadach – podlegamy już tylko tej jednej instytucji.

Rozwiązanie to ma oczywiście swoje wady – jeśli dłużej spłacamy kredyt, w efekcie płacimy więcej. Pamiętajmy, że banki nie są instytucjami charytatywnymi i muszą zarobić na klientach, bo inaczej nie byłyby w stanie utrzymać się na rynku. Banki pobierają przecież prowizję od przejęcia zobowiązań i ustalenia nowego. W sytuacji jednak, gdy przewidujemy trudności z regulacją starych kredytów, może to być jedyne rozwiązanie ratujące nas – byśmy nie popadli w spiralę długów!