Daj znać. Dwuetapowe przejścia groźne dla pieszych (video)
fot. Artur Borkowski
Elblążanie nie mają dobrego zdania na temat dwuetapowych przejść dla pieszych. Pytani przez nas mówili o stracie czasu oraz o zagrożeniach, jakie czyhają na mniej uważnych przechodniów. W tej sprawie interweniowała również radna Jolanta Lisewska z PiS.
Radna na jednej z ostatnich sesji Rady Miasta apelowała do prezydenta miasta o przegląd sygnalizacji świetlnych na przejściach dla pieszych w rejonie ulic 12 Lutego, Grota – Roweckiego i Armii Krajowej. Problematyczne jest również przejście dla pieszych przy Szkole Muzycznej. Jest bowiem dwuetapowe i właśnie na to należy zwracać uwagę.
Mieszkańcy miasta podkreślają, że lepszym rozwiązaniem są jednak przejścia jednoetapowe, nawet jeśli biegną przez dwie nitki jezdni. - Strata czasu – mówi Jarosław Szymański. – Muszę zatrzymać się na tej wysepce i czekać. Kierowcy też mają pod górę. Też muszą czekać, bo z dwóch stron jezdni światła działają inaczej. Do tego trzeba uważać, aby nie wejść na czerwonym świetle. Szczególnie starsze osoby mają z tym problem. Kiedy zapala się zielone światło, idą przez przejście, nie zwracając uwagi, że za wysepką już zapaliło się czerwone i trzeba poczekać.
- Miałem kiedyś taki przypadek, że właśnie przy szkole muzycznej starsi przechodnie wchodzili na czerwonym świetle, bo wcześniej mieli zapalone zielone – dodaje jeden z elbląskich taksówkarzy.
Radna Lisewska zwracała też uwagę na zbyt szybki czas zmiany świateł na przejściach jednoetapowych.
- Jeśli chcemy iść od strony ul. Armii Krajowej w stronę ul. Grota Roweckiego niemożliwe jest przejście na jednym cyklu świetlnym – zwracała uwagę radna Jolanta Lisewska. – Często na tym przejściu widzę ludzi z torbami zakupów, którzy zmuszeni są przez przejście dla pieszych przebiegać. Przechodzą też na czerwonym świetle, bo nie są w stanie przejść na jednej zmianie sygnalizacji. Czy naprawdę nie można wydłużyć światła zielonego o kilka sekund, gdy kierowcy w tym czasie i tak jeszcze stoją na świetle czerwonym?