› bieżące
07:36 / 30.06.2013

Daj znać. PiS zakłócił festyn rodzinny w Elblągu

Daj znać. PiS zakłócił festyn rodzinny w Elblągu

fot. elblag.net

- To oburzające. Bawiliśmy się na festynie rodzinnym w parku przy ul. Mickiewicza, gdy nagle rozległ włączoną megafon. A z niego popłynęło przesłanie wyborcze Prawa i Sprawiedliwości. Czy naprawdę na pikniku rodzinnym w sobotę musi wszędzie włazić polityka – pisze nasz Czytelnik.

Kampania wyborcza zaostrza się. Przed nami ostatni tydzień kampanii wyborczej, a na polu bitwy zostało już tylko dwóch kandydatów na prezydenta miasta – Jerzy Wilk (PiS) oraz Elżbieta Gelert (PO). Kandydaci walczą teraz o nasze głosy przed niedzielnym głosowaniem. Jednak czy ta bitwa o prezydenturę musi być aż tak nachalna?

Nasz czytelnik, korzystając z opcji daj nam znać, przesłał relację z incydentu, jaki wydarzył się podczas festynu rodzinnego w sobotę: „PiS megafonem zakłóca właśnie festyn rodzinny na placu Żeromskiego-Mickiewicza. Nie potrafią odpuścić? Nie można z dziećmi mieć spokoju. Zagłuszają nawet prowadzącego. I tak już 20 minut słychać tylko Jerzego Wilka. Masakra. Co to za przyjemność, kiedy zamiast muzyki słychać tylko gadanie z megafonów. Ludzie chodzili do samochodu z megafonem byt to wyłączyć, ale nikogo nie ma. Leci tylko spot. Bez kierowcy. Obłęd”.

Można zrozumieć, że to już finisz walki o prezydenturę miasta, i walka się zaostrza. Jednak czy naprawdę agitacja polityczna musi także wdzierać się na typowo rodzinne, nie polityczne imprezy?

(imię i nazwisko Czytelnika do wiadomości redakcji)

24
13
oceń tekst 37 głosów 65%