› bieżące
06:35 / 26.02.2014

Daj znać: Uważaj jak jeździsz. Dziury na parkingu przed ZUS-em

Daj znać: Uważaj jak jeździsz. Dziury na parkingu przed ZUS-em

fot. Bartłomiej Ryś

Kierowcy przyzwyczajają się, że po zimie muszą omijać gigantyczne dziury w ulicach. Te na parkingu przed ZUS-em powstały jednak dużo wcześniej. Wydaje się, że jest ich coraz więcej, a istniejące powiększają się z każdym dniem.

Chociaż niektóre dziury w jezdni można ominąć to niestety jeżeli chcemy wjechać na parking przez ZUS-em jest to niemożliwe. Pomimo, że kierowcy poruszający się tym odcinkiem drogi zachowują należytą ostrożność oraz ograniczają prędkość do minimum to czasami ominięcie dziury nie jest możliwe. Wjazd na parking jest po prostu usłany dziurami, nie sposób znaleźć tu chociażby kawałka ulicy pozwalającego na w miarę bezpieczny przejazd.

- Już naprawdę nie wiem jak mam tędy jeździć. Chociaż staram się zachować szczególną ostrożność to przecież czasami jest to niemożliwe. Oczywiście najlepiej dziurę ominąć, ale pod warunkiem, że nie narazimy w ten sposób ani bezpieczeństwa własnego ani innych użytkowników ruchu. Takie lawirowanie i wykonywanie gwałtownych manewrów może zakończyć się tragicznie – pisze nasz Czytelnik.

Rzeczywiście, to miejsce wygląda coraz gorzej. Liczymy, że niedługo zacznie się proces łatania dziur w mieście.

Zanim jednak to się stanie należy zdecydowanie wyostrzyć swoją uwagę i zachować szczególną ostrożność poruszając się po mieście. Gdy kierowca nie ma możliwości ominięcia dziury, powinien zmniejszyć prędkość do minimum. Dojeżdżając do uszkodzonej nawierzchni powinien zdjąć nogę z hamulca aby odciążyć samochód. Na dziurę nie należy wjeżdżać ze skręconymi kołami aby nie obciążać układu kierowniczego.

3
0
oceń tekst 3 głosów 100%