Fiaskiem zakończyły się rozmowy klubu Meble Wójcik Elbląg z dotychczasowym trenerem zespołu - trenerem, który osiągnął z Meblarzami historyczny awans do Superligi mężczyzn - Dariuszem Molskim. Szkoleniowcowi z Gorzowa Wielkopolskiego kończył się z tym sezonem kontrakt, którego postanowił nie przedłużać pomimo propozycji ze strony działaczy klubu. Zarząd Mebli Wójcik, co nie jest tajemnicą, prowadził równolegle rozmowy z innymi kandydatami do objęcia stanowiska pierwszego trenera, ale póki co nie ma żadnej oficjalnej informacji, kto będzie odpowiedzialny za przyszły sezon.

Dariusz Molski otrzymał od władz klubu jedno zadanie: zbudowania zespołu na miarę Superligi i wejścia do niej, co zakończyło się pełnym sukcesem już w drugim roku jego pracy w Elblągu. Meblarze pod jego wodzą zdystansowali w I lidze zarówno Warmię Traveland Olsztyn jak i Wybrzeże Gdańsk. W nowym formacie najwyższej klasy rozgrywkowej zespoły ligi zawodowej przez 3 lata nie będą się musiały przejmować perspektywą degradacji. Superliga S.A. będzie zrzeszała kluby, które będą w stanie spełnić wymogi licencyjne i finansowe, co oznacza, że wiele zespołów po prostu dostępu do niej mieć nie będzie. Trener, który obejmie ekipę Wójcika będzie mógł zatem budować w spokoju elbląską drużynę, a jest na czym budować, gdyż jak zauważył trener Molski:

- Gdy przychodziłem do klubu, trzeba było wykonać sporo pracy, ale uważam, że udało mi się zbudować silny zespół. Teraz to jest niebo a ziemia, niż w momencie, gdy obejmowałem stanowisko. Piłkarze, którzy będą występowali w Superlidze są do niej w przygotowani w każdym aspekcie: mentalnym, atletycznym, jeżeli chodzi o doświadczenie i przede wszystkim umiejętności. Zostawiam zespół w bardzo dobrej kondycji.

Dlaczego jednak nie udało się zarządowi oraz szkoleniowcowi osiągnąć wspólnego stanowiska?

- Niestety przedstawiono mi warunki, na które przystać po prostu nie mogłem. Pytanie, czy ja zrobiłem - zrobiliśmy - awans czy spadek? Inną sprawą jest także wizja rozwoju drużyny, która również była mocno problematyczna. Awans i 3 lata spokoju nie oznacza, że nie trzeba się o nic martwić. Ja oczywiście nie mam pretensji do zarządu. Wybrali inną drogę. Zawsze będę wspominał ciepło te dwa lata spędzone w Elblągu. Dziękuję kibicom, zawodnikom, wszystkim, którzy przyczynili się choćby w niewielkim stopniu do naszego wspólnego sukcesu.

Trener Dariusz Molski nie będzie miał czasu na odpoczynek, gdyż już przystał na propozycję beniaminka I ligi piłki ręcznej, czyli Stali Gorzów Wielkopolski. W nowym klubie będzie miał możliwość pracy od podstaw z zespołem, gdyż klub postanowił powierzyć mu misję zbudowania silnej ekipy na 3 lata.

- Wracam do domu, to cieszy mnie niezmiernie. Poza pracą w klubie będę miał możliwość prowadzenia zajęć instruktorskich, które także prowadziłem w Elblągu. Klub ma swoje problemy, ale także aspiracje.

Dariusz Molski prowadził Meble Wójcik w 52 meczach ligowych. Jego dorobek to 36 zwycięstw, 3 remisy i 13 porażek oraz przede wszystkim awans z drużyną do Superligi piłkarzy ręcznych.