› bieżące
20:52 / 02.07.2015

Delegacja jako sposób na nagrodę dla pracownika

Delegacja jako sposób na nagrodę dla pracownika

W niektórych zawodach podróże służbowe to konieczność. Większość pracowników przyzwyczaiła się do tego, że w delegację wyjeżdżają handlowcy czy wyższa kadra menadżerska. Jednak także inni pracownicy mogą skorzystać z możliwości, jakie daje wyjazd służbowy. Taki wyjazd może być potraktowany jako sposób na docenienie pracownika.

Jest to możliwe głównie z fiskalno-księgowego punktu widzenia. Większość świadczeń, jakie otrzymuje pracownik, obciążonych jest podatkiem dochodowym oraz odprowadza się od nich składki na ubezpieczenie społeczne. W przypadku delegacji nie ma dodatkowego obciążenia, zatem z punktu widzenia pracownika delegacja może być sposobem na docenienie jego wkładu w rozwój firmy. Wystarczy zorganizowanie delegacji do jakiegoś atrakcyjnego miasta, aby pracownik mógł jednocześnie odpocząć choćby przez dzień czy dwa od realiów pracy.

Dużym ułatwieniem przy organizacji delegacji jest współpraca z serwisami pośredniczącymi w rezerwacji noclegów, jak np. HRS. Taki serwis oferuje noclegi po specjalnie wynegocjowanych stawkach, które w przypadku firm współpracujących z serwisem mogą być jeszcze niższe. Atutem dokonywania rezerwacji przez taki serwis jest możliwość wyboru różnych obiektów hotelowych oraz możliwość zrezygnowania z rezerwacji niemal do ostatniej chwili bez ponoszenia dodatkowych kosztów. Może to być istotne w przypadku pracowników, których nieobecność w firmie jest uzależniona od zaangażowania w różne projekty.

Zmiana przepisów podatkowych od lipca 2015 roku wprowadziła dodatkowy punkt, dzięki któremu wyjazd służbowy może być korzystny dla pracownika. Nowelizacja przepisów w zakresie wykorzystania samochodu służbowego pozwala na wykorzystanie go na spotkanie z klientem, aby następnie móc nim pojechać na weekend poza miastem. Dzięki temu nawet tak zaplanowana podróż da się rozliczyć jako podróż służbowa, co znacząco ułatwiło firmom księgowanie kosztów związanych z obsługą samochodów służbowych. Co prawda samo rozwiązanie powstało z zupełnie innego powodu - łączenie spotkania z klientem choćby z wstąpieniem prywatnie do sklepu powodowało, że firma traciła możliwość zaliczenia kosztów eksploatacji do kosztów uzyskania przychodu, jednocześnie tracąc możliwość odpisania VAT od paliwa. Nowe przepisy sprawiły jednak dużą niespodziankę także samym pracownikom, korzystającym z samochodów służbowych.

2
0
oceń tekst 2 głosów 100%