Dla Mini pogoda jest zawsze ładna. Zobacz film
fot. Marcin Walędzik/elblag.net
To prawda. Pogoda dla tych pięknych aut zawsze jest dobra. Podczas dzisiejszego VI już Zlotu Mini Trójmiasto, którego jednym z przystanków był Elbląg, była wręcz wyjątkowa. Na plac dawnej Żeglugi przy Bulwarze Zygmunta Augusta koło godziny 11:30 przyjechało dziś 50 Mini Morissów oraz Mini Cooperów - sportowych wersji tego auta. Impreza była bardzo udana i cieszyła się dużym zainteresowaniem mieszkańców.
Największa rzesza zgromadzonych na placu osób zebrała się przy aucie młodych mężczyzn, który przyjechali aż z Krakowa. Oni bowiem zaprezentowali całkowicie odmienny samochód niż pozostali uczestnicy zlotu. Ich auto w środku posiadało m.in. dwie kierownice, nakrywkę od garnka i patelnię na masce oraz taczkę na dachu. Znalazło się takze miejsce dla kwiatków, które podlewali właściciele tego Mini Coopera. - Chcieliśmy nawet zamontować wannę, ale już nie było miejsca. Dlaczego natomiast nasz samochód ma dwie kierownice? Bo jak na trasie jeden z kierowców nie będzie już miał siły prowadzić, to drugi jest w gotowości go zastąpić, bez konieczności zamiany miejsc - mówili z wielką radością panowie z Krakowa.
Kierowcy tych małych, ale jakże reprezentatywnych aut, z przyjemnością opowiadali o historii swoich samochodów, pomysłach na ich odnowieniu czy też ich bogatym wyposażeniu. Małe dzieci niejednokrotnie mogły także zasiąść za ich kierownicą.
Jak to zwykle bywa na zlocie, wzięli w nim udział miłośnicy tych samochodów z różnych zakątków Polski (chociażby z Gdańska, Gdyni, Piaseczna, Żor, Poznania czy Świętochłowic), ale także z zagranicy - Łotwy, Litwy czy Holandii.
Koło godziny 13:30 samochody odjechały w stronę Mierzei Wiślanej, by pokonać zaplanowaną trasę Mini Rajdu Odkrywczego właśnie po tych terenach.
Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć z tego wydarzenia!