› bieżące
12:41 / 08.11.2022

Dlaczego referendum w Elblągu? Stefan Rembelski wyjaśnia

Dlaczego referendum w Elblągu? Stefan Rembelski wyjaśnia

fot. elblag.net/archiwum

Do biura komisarza wyborczego w Elblągu trafił drugi wniosek dotyczący przeprowadzenia referendum w sprawie odwołania władz miasta i radnych miejskich. Pierwszy, złożony w ubiegłym tygodniu, zawierał braki formalne i został odrzucony. Teraz Stefan Rembelski wyjaśnia, dlaczego grupa inicjatywna zmierza do odwołania z urzędu prezydenta Elbląga Witolda Wróblewskiego.

Wniosek został odrzucony, bo na liście znalazły się osoby, których nie ma w spisie wyborców w Elblągu. Tym razem do mediów trafiło uzasadnienie wniosku, pod którym podpisało się 15 osób. Zawiera pięć punktów. Inicjatorzy referendum uważają, że prezydent Elbląga i Rada Miejska źle zarządzają budżetem, bo nie zmniejsza się zadłużenie miasta.

Poniżej prezentujemy uzasadnienie przeprowadzenie referendum w Elblągu w sprawie odwołania prezydenta Elbląga i radnych miejskich, które do naszej redakcji przesłał Stefan Rembelski.

Zdaniem inicjatorów referendum powszechne niezadowolenie mieszkańców Elbląga wynika z braku realizacji programu wyborczego i niewłaściwego wypełniania obowiązków przez prezydenta Witolda Wróblewskiego i Radę Miejską, co przejawia się wielu publicznych obszarach życia miasta:

1. Od wielu lat nie zmniejsza się zadłużenie miasta Elbląga. Dług publiczny miasta w 2013 roku wynosił 299 milionów złotych i jest niemal taki sam jak przyjęty w budżecie na rok 2022 czyli 297,72 milionów złotych. Uważamy, że przyjęto złą strategię zmniejszenia długu publicznego przyjmując mylne założenie stabilności stóp procentowych źle odczytując analizy wieloletnich prognoz gospodarczych Pierwsze symptomy drogiego pieniądza pochodzą z lat 2019 – 2020. Ich efektem są rosnące od pewnego czasu stopy procentowe BP, które powodują, że koszt obsługi. zadłużenia niebezpiecznie szybko rośnie i niebawem zbliży się do kwoty 50 milionów złotych rocznie. To więcej niż koszt budowy wiaduktu na Zatorze, który wyniósł 35 milionów złotych. Nasze elblążan pieniądze zamiast służyć mieszkańcom Elbląga będą zyskiem banków. Postrzegamy to jest daleko idącą niekompetencję granicząca z niegospodarnością w planowaniu wieloletniej prognozy finansowej co powoduje zubożenie miasta i brak koniecznych inwestycji infrastrukturalnych. Rolowanie długu jest drogą ku zapaści finansowej. Ma w tym swój udział rada miejska poprzez głosowania nad kolejnymi budżetami.

2. W naszej opinii a zgodą prezydenta Witolda Wróblewskiego i rady miejskiej, miasto Elbląg poprzez spółkę EPEC związało się wieloletnią, niekorzystną dla mieszkańców umową na dostawę ciepła, co skutkuje gwałtownym wzrostem cen ciepła. Praktycznie ze względu na kary umowne, niemożliwe jest jej wypowiedzenie przez 23 lata. Ta umowa ogranicza dostęp do miejskiej sieci ciepłowniczej innym dostawcom powyżej 40 MWt, jak również ogranicza skutecznie zmniejszenie zamówionej mocy, co przy dynamicznie rozwijających się innowacyjnych technologiach nowych źródeł ciepła, jest szkodliwe dla rozwoju miasta. Wybrano w naszej ocenie najmniej efektywny i kosztowny wariant zabezpieczenia Elbląga w energię cieplną.

3. Chaotyczna organizacja komunikacji miejskiej przekłada się na daleko idące problemy elblążan niezmotoryzowanych w poruszaniu się po mieście w sensownym czasie. Nie mamy tutaj na myśli cen biletów ale koszmarne rozkłady jazdy autobusów i tramwajów, które jeżdżą gęsiego jeden za drugim a potem długo długo nic, brak synchronizacji w punktach przesiadkowych. Elblążanie w lokalnych mediach wielokrotnie wypowiadali się negatywnie o komunikacji miejskiej z żalem konstatując, że brak jest jakiejkolwiek reakcji władz miasta Elbląga. Nie jest to stan przejściowy, ponieważ brak jest spójnej, całościowej, wieloletniej prognozy rozwoju komunikacji miejskiej w Elblągu uzgodnionej w dialogu z mieszkańcami.

4. Nieracjonalna postawa władz miasta wobec inwestycji związanych z rozwojem portu, może skutkować utraceniem środków na jego rozwój i wieloletni zastój. Bez środków z budżetu centralnego, niemożliwy jest rozwój elbląskiego portu. Przedkładanie ambicji politycznych prezydenta i części radnych nad sukces rozbudowy portu w Elblągu, uważamy za nikczemną grę małych środowisk partyjnych, która nie powinna mieć miejsca z uwagi na dobro Elbląga. Rządowe wsparcie dla rozbudowy portu w Elblągu trzeba umieć przyjąć z godnością ponad podziałami.

5. Widzimy jak autorytarny sposób pełnienia władzy, niszczy delikatną tkankę zaufania społecznego, burzy relacje międzyludzkie, dotyka umniejszania godności a w zarządzaniu zespołami ludzkimi, dotyczy zjawiska zastraszania i ociera się w skrajnych przypadkach o mobbing, o czym wielokrotnie donoszą lokalne media. Nie może być naszej zgody na takie metody zarządzania, bo są one archaiczne i rażąco źle kontrastują ze współczesnymi trendami zarządzania, opartych na humanistycznych przesłankach, wysoko ceniących empatię, współodczuwanie i godność osoby.

Zdaniem inicjatorów referendum, nie można takiego stanu tolerować przez następne prawie dwa lata do wyborów w 2024 roku, bo ten czas będzie działał na niekorzyść Elbląga i nas mieszkańców.

Uczciwość publiczna wymaga aby zakończyć tą naszym zdaniem chorą i szkodliwą sytuację, poprzez odwołanie władz miasta Elbląga przed upływem kadencji w drodze referendum, które jest demokratycznym narzędziem pozwalającym mieszkańcom podjąć suwerenną decyzję.


Pełnomocnik Inicjatorów Referendum
Stefan Rembelski

 

0
0
oceń tekst 0 głosów 0%