Od kilku tygodni realizujemy wywiady video z kandydatami na urząd prezydenta miasta. Każda z tych osób znalazła dla naszej redakcji chwilę czasu, aby przy kamerze porozmawiać o najważniejszych sprawach dla Elbląga. Niestety czasu dla nas nie wygospodarował kandydat PiS – Jerzy Wilk.

Z obecnie urzędującym prezydentem miasta próbowaliśmy umówić się dwukrotnie. Pierwszy termin – ubiegły poniedziałek. Ustalony z rzecznikiem Jerzego Wilka – Moniką Borzdyńską. Został jednak odwołany, ponieważ Monika Borzdyńska chciała otrzymać od naszej redakcji tezy do wywiadu wcześniej, aby kandydat mógł się do rozmowy przygotować. Tezy przesłaliśmy i wyznaczono kolejny, drugi termin – tym razem na piątek (wczoraj). W tym samym dniu Monika Borzdyńska poinformowała nas, że prezydent na rozmowę nie przyjdzie, ponieważ przyjmuje delegację z Rosji. Wywiad więc został w ostatniej chwili odwołany.

Dla nas to pewna przykrość związana z brakiem możliwości rozmowy o problemach elbląskich z urzędującym jeszcze prezydentem. To jednak także pewna strata, a nawet oznaka lekceważenia przez prezydenta elblążan – czytelników serwisu elblag.net. Bo, Panie prezydencie, to także są mieszkańcy naszego miasta, których podobno Pan słucha.

Kolejnego terminu już nie będzie. Obawiamy się, że znów zostanie w ostatniej chwili odwołany. Przykro nam tylko, że dla konkurencyjnego portalu Pan prezydent jednak czas znalazł i tamtej redakcji udzielił obszernego wywiadu.

Ubolewamy nad tym dzieleniem mediów na te lepsze, i te gorsze przez Jerzego Wilka. Bo każdy polityk powinien mieć pewną klasę i rozmawiać nawet z medium, które dla polityka jest krytyczne.