Dlaczego warto iść na wybory? Bo od tego zależy nasza przyszłość
fot. Konrad Kosacz
Decyzja o tym, że na wybory nie pójdziemy, jest jak kapitulacja przed walką o naszą przyszłość. Wiele pokoleń Polaków walczyło i ginęło za to, abyśmy dziś mogli uczestniczyć w wyborach. Dlaczego więc tak mało osób bierze udział w wyborach? – zastanawia się nasz Czytelnik.
Kiedy frekwencja w wyborach samorządowych przekracza 30 procent, politycy trąbią o sukcesie. Ale ja myślę o tych prawie 70 procent, którzy pozostają w domu. Zastanawiam się, co by było z naszym krajem, gdyby w czasie zrywu Solidarności, tylko ponad 30 procent społeczeństwa walczyło o wolność Polski? Postanowiłem napisać ten list, aby każdy zastanowił się w niedzielę, czy na pewno nie warto pójść do lokalu wyborczego i oddać swój głos.
Wybory to nie wysiłek
Lokale wyborcze są zlokalizowane blisko naszych domów. Wystarczy wziąć dowód osobisty ze sobą i zagłosować. To przecież nie jest większy wysiłek, niż zwykły spacer czy wyjście na zakupy. To nasz obowiązek Wiem, że to brzmi jak stary slogan. Jednak żyjemy w kraju demokratycznym, gdzie to My decydujemy o tym, kto w naszym imieniu będzie sprawował władzę w naszym mieście. Czy pozwolimy na to, aby ktoś za nas podejmował decyzje o naszym życiu? Dlatego warto pójść na te wybory, aby nikt za nas nie decydował.
Wizja miasta
W tych wyborach ścierają się dwie wizje miasta i dwie osoby o całkowicie innym dorobku i doświadczeniu w zarządzaniu przedsiębiorstwami. Czy naprawdę jest nam wszystko jedno, kto będzie rządził naszym wspólnym dobrem? Przecież zależy nam na tym, aby Elbląg był dobrze i skutecznie zarządzany. Mamy możliwość zdecydowania, czy nasze miasto będzie miało fachowego i kompetentnego prezydenta.
To nasza tradycja
Demokracja od wieków jest wpisana w nasza ustrój. Za wolność i demokrację ginęli nasi przodkowie, walcząc o to, abyśmy dziś, w Polsce wolnej, niepodległej mogli głosować w wyborach. Czy za ten ich trud odwdzięczymy się pozostając w niedzielę w domach?
Masz głos, masz wybór
Raz na kilka lat to My podejmujemy najważniejsze decyzje dla naszego miasta. Mamy taką możliwość, aby zdecydować, kto będzie rządził naszym miastem. Zawsze mi mówiono: nie głosujesz, nie masz prawa później narzekać. A więc pójdźmy na wybory, aby później mieć prawo rozliczać wybraną władzę i także na nią narzekać.