Do dwóch lat więzienia dla mężczyzny, który wyrzucił przez okno żywego królika
Policjanci prewencji zatrzymali wczoraj 38-letniego mieszkańca Elbląga, który z IV piętra budynku wyrzucił klatkę, w której znajdował się żywy królik. Zwierzę doznało obrażeń wewnętrznych i konieczne było jego uśpienie. W chwili zatrzymania mężczyzna miał blisko 2 promile alkoholu. Odpowie za znęcanie nad zwierzętami. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło w Elblągu przy ulicy Szarych Szeregów. Około godziny 14.20 do oficera dyżurnego zadzwoniła kobieta, która widziała jak mężczyzna z okna IV pietra budynku wyrzuca klatkę z królikiem. Na miejscu policjanci szybko ustalili i zatrzymali mężczyznę. Okazał się nim 38-letni Michał S. W chwili zatrzymania miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Rannym zwierzęciem zaopiekowała się kobieta, która była świadkiem zdarzenia. Powiadomiono także stowarzyszenie Animals. Niestety obrażenia zwierzęcia były na tyle poważne, że lekarz postawił je uśpić. Podejrzany podczas przesłuchania przyznał się i tłumaczył, że wyrzucił królika, ponieważ go ugryzł. Odpowie za znęcanie się nad zwierzęciem. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności. Był wcześniej karany za naruszenie nietykalności funkcjonariusza oraz przestępstwa przeciwko mieniu.
KMP w Elblągu
Powiązane artykuły
7 miesięcy temu wyrzucił królika z 4 piętra, teraz trafi do więzienia
23.09.2013 komentarzy 1
W lutym tego roku pisaliśmy o zatrzymaniu 38-latka z Elbląga, który mając prawie 2 promile alkoholu w organizmie, wyrzucił z okna mieszkania na 4...