Drugiego dnia koncertowo – kabaretowych Elbląskich Nocy, na scenie pojawiły się cztery kabarety. Publiczność zgromadziła się licznie, aby otwarcie przyjąć od gości dawkę humoru. Choć na dworze było chłodno, atmosfera była gorąca.

- Jak to mówi znane, czeskie przysłowie – spieszmy się pić, bo się ściemnia – rozpoczął swój występ pierwszy gość wczorajszego wieczoru, kabaret Puk. Umowa między gwiazdą a publicznością była taka, że ci drudzy będą przyklaskiwać dwa razy, kiedy ci pierwsi na to zasłużą. Tak też się stało – dziedziniec Galerii EL wypełniony był krótkimi, acz wyrazistymi brawami.

Wieczór minął szybko, bo tak zwykle dzieje się, kiedy w grę wchodzi dobra zabawa. Poza kabaretem Puk na scenie pojawili się również: Kabaret Limo, Kabaret K2 i Kabaret Jurki – wszystkie dobrze lubiane i znane, między innymi z Przeglądu Kabaretów PAKA.

Wczorajsze prezentacje kabaretowych formacji odbywały się w ramach XVII edycji Elbląskich Nocy. Festiwal ten jest miejscem spotkań najbardziej wytrawnych wielbicieli sztuki, zwłaszcza miłośników piosenki wartościowej. Imprezę organizuje Centrum Spotkań Europejskich Światowid, a grono entuzjastów powiększa się z roku na rok.

Patronat Honorowy nad wydarzeniem objęli między innymi Jacek Protas - Marszałek Województwa Warmińsko – Mazurskiego oraz Jerzy Wilk - Prezydent Elbląga.