Nowa aplikacja Sygnalista zachęca zgłaszania i przesyłanie dowodów w sprawie wykroczeń lub przestępstw. Są one przekazywane odpowiednim instytucjom. Internautów podzielił ten pomysł, od zachwytów do totalnej krytyki.  

Jak informują pomysłodawcy Sygnalista to aplikacja, która powstała w wyniku poczucia niesprawiedliwości życia codziennego zwykłych obywateli. 

Ludzi, którzy uznali, że zbyt wiele spraw społecznych pozostaje niezgłoszonych do odpowiednich służb, zaniechanych, nierozwiązanych, a wymagających natychmiastowej reakcji. Sygnalista to narzędzie, które umożliwia błyskawiczne nagrywanie i przesyłanie dowodów w sprawie wykroczeń lub przestępstw do dedykowanych instytucji

- przekonują twórcy Sygnalisty. 

Aplikacja pozwala archiwizować zgłoszenia, poruszać wątki społeczne na lokalnych forach dyskusyjnych oraz udzielać się - w razie potrzeby - anonimowo.

Pomysłodawcy twierdzą, że Sygnalista to jedyna taka aplikacja obywatelska w Polsce i na świecie. 

Stworzyliśmy Sygnalistę po to, aby życie było łatwiejsze i bezpieczniejsze. By uczynić świat lepszym

- przekonują.

Internauci kpią, że aplikacja winna zmienić nazwę z Sygnalisty na Donosiciela. Inni zachwycają się:

Pomysł genialny. Wykonanie też super. Największy problem nie dotyczy samej aplikacji a ignorancji służb do których kierowane są zgłoszenia. Prawo powinno być dostosowane do nowoczesnej formy reakcji jaką oferuje ta aplikacja. Dużo negatywnych komentarzy tak naprawdę tylko potwierdza genialność tej aplikacji. 
 

Oto wpis jednego z przeciwników

No to już tatusie z kamerkami zacierają rece :-) Proponuję jeszcze zmianę nazwy aplikacji na "Konfitura" i za donosy przyznawać punkty, oraz specjalny ranking " top 10 konfitur" oczywiście pierwsze trzy miejsca premiowane dodatkowymi punktami, które można wymienić na wspaniale nagrody żeby żona była zadowolona. I jeszcze te wasze hasło "Czyń dobro - donoś" no przecież to już nawet nie jest śmieszne, zachęcanie do sprzedawania. BOLEK BYŁBY DUMNY.