13:12 / 02.08.2013

Dorośli nie myślą, najmłodsi płacą. Wypadki z udziałem dzieci

Dorośli nie myślą, najmłodsi płacą. Wypadki z udziałem dzieci

fot. elblag.net

Najmłodsi pasażerowie pojazdów padają ofiarami wypadków tak, jak dorośli. Z uwagi na ich młody wiek są jednak bardziej narażone na poważne obrażenia, a w konsekwencji także śmierć. Co jest największym zagrożeniem dla maluchów w pojazdach? Bezmyślność dorosłych.

Według danych Policji tylko w 2012 roku doszło do 3 679 wypadków z udziałem dzieci w wieku 0-14 lat. W ich wyniku zginęło 89 dzieci prawie 4 tysiące zostały ranne. Budujący jest tylko jeden fakt: liczba wypadków z udziałem najmłodszych systematycznie spada. W ostatniej dekadzie (2002-2012) prawie o 50%!

Ładna pogoda to ostrzeżenie

Warto zwrócić uwagę na pewną tendencję: w grupie wiekowej 0-6 lat większość ofiar wypadków była pasażerami wypadków, natomiast w grupie 7-14 lat większość ofiar była pieszym uczestnikiem ruchu. Jak wskazują dane Policji szczyt natężenia wypadków z udziałem najmłodszych przypada na miesiące wiosenno-letnie. I tu paradoks: dzieci ulegają wypadkom najczęściej podczas ładnej pogody i przy dobrej widoczności. Dlatego też dorośli powinni zachować nadzwyczajną czujność. Co jeszcze mogą zrobić?

Marysia i Jan na pokładzie

Po pierwsze kierowcy powinni przestrzegać przepisów, zwłaszcza tych dotyczących prędkości. Szarżowanie po drodze z dzieckiem w siodełku to zły pomysł. Zresztą nawet ci, którzy podróżują bez dzieci powinni wziąć pod uwagę fakt, że inni uczestnicy ruchu przewożą swoje pociechy. O tym, że w pojeździe znajduje się mały pasażer można powiadomić naklejając na szybie specjalną naklejkę; ceny takich oznaczeń kształtują się w granicach kilku złotych. Szczególna uwagę należy też poświęcić sposobowi w jaki przewozimy małe dziecko w samochodzie. Ustawa Prawo o Ruchu Drogowym w artykule 39 punkcie trzecim wskazuje jasno, że w pojeździe wyposażonym w pasy bezpieczeństwa, dzieci do lat 12 mierzące do 1.50 m przewozi się w foteliku ochronnym. Za złamanie tego przepisu grozi mandat w wysokości 150 złotych. Fotelik, który zapewnia dzieciom bezpieczeństwo można nabyć już za ok. 200 złotych i można go nabyć nawet przez internet, nie ruszając się z domu.

Rodzicu: daj przykład

W ruchu drogowych dzieci chronią nie tylko przestrzegający prawa dorośli i foteliki, ale także ich wiedza. –– – Kiedy maluch dorasta powinien nauczyć się podstawowych zasad ruchu drogowego: jak zachować się w roli pieszego, kiedy można przejść przez ulicę, a kiedy jest to zakazane – mówi Katarzyna Florkowska z serwisu Korkowo.pl. – Edukacja drogowa dzieci zaczyna się od obserwacji zachowań rodziców. Jeżeli oni przestrzegają przepisów i są ostrożni dziecko ma szansę wyrobić sobie dobre nawyki, które mogą mu później uratować zdrowie lub życie – podkreśla Florkowska. Rodzice i opiekunowie najmłodszych stoją zatem przed wyzwaniem: sami muszą świecić dobrym przykładem.

3
0
oceń tekst 3 głosów 100%