Na niedawnej sesji Rady Miejskiej radny klubu Prawa i Sprawiedliwości oraz jednocześnie dyrektor klubu piłki ręcznej Kram Start Elbląg zwrócił się do Prezydenta Elbląga Witolda Wróblewskiego z interpelacją dotyczącą podziału środków na kluby sportowe. Według Rafała Traksa to właśnie piłka ręczna powinna być priorytetową dyscypliną w naszym mieście, a system wspierania takich klubów jak Start Elbląg powinien ułatwiać ich działaczom planowanie budżetu i długofalowe działania. Dla porównania radny posłużył się środkami przekazywanymi na inne zespoły kobiecej Superligi. Na interpelację Traksa oraz medialne doniesienia odpowiedział bezzwłocznie Prezydent Miasta Witold Wróblewski, który nie ukrywał swojego zdziwienia co do przywoływanych przez radnego zestawień.

Pewne fakty są niezaprzeczalne. Elbląg jest miastem piłki ręcznej. To w tej dyscyplinie osiągał sukcesy Start Elbląg, a teraz jeszcze do PGNiG Superligi awansował drugi reprezentant miasta w rywalizacji na arenie krajowej, czyli klub Meble Wójcik. Rafał Traks jest zwolennikiem tego, aby to właśnie szczypiorniak stanowił priorytetową dyscyplinę sportową w Elblągu, jako że nasze miasto posiada największe tradycje właśnie na tym polu, a aspiracje klubu, którego jest dyrektorem, sięgają czołowych lokat w Polsce oraz dobrych wyników w pucharach europejskich.

- Przez wiele lat wysiłki wielu osób pozwalały na utrzymanie elbląskiej piłki ręcznej na najwyższym poziomie w Polsce. Kilkadziesiąt sezonów gry w najwyższej klasie rozgrywkowej, to przede wszystkim zdobyte przez elbląski Start Mistrzostwo Polski w 1992 i 1994 roku, medale Mistrzostw Polski w 1991, 1993, 1997, 1998, 1999, 2000 roku, Puchar Polski w 1993, 1994 i 1999 roku oraz drugie miejsce w Pucharze Polski w 2005 roku. Start również reprezentował Polskę występując w europejskich pucharach w sezonach 1994/95, 1995/96 i 2015/16. W sezonie 2015/2016 występując w europejskich pucharach dotarł do półfinałów rozgrywek Challenge Cup jako jedyny zespół z Polski. W drużynie reprezentacji Polski występują zawodniczki elbląskiego Startu - wymieniał w swojej interpelacji radny Traks. - W tym roku Start Elbląg ponownie walczy o najwyższe cele, walczy o medale. Osiągnięte wyniki to niewątpliwy powód do dumy dla mieszkańców Elbląga. Start to część tego miasta, jego fragment, który tworzy tożsamość i historię tego miejsca, gdzie jeżeli ktoś mówi sport to myśli miedzy innymi o Starcie, który uczy wygrywać i przegrywać, który promuje nas jako miasto, daje radość oraz pozytywne emocje. [...] Start ma rzeszę wiernych kibiców a rozgrywane w naszym mieście mecze są prawdziwym sportowym świętem. Jak pokazują statystyki meczy, piłka ręczna w Elblągu jest najbardziej popularną dyscypliną sportową. Każdy występ elbląskiego zespołu ogląda średnio około tysiąca kibiców i ta liczba regularnie się zwiększa.

To jednak, czego głównie dotyczyło pismo skierowane do władz miejskich, dotyczyło podziału środków pieniężnych na poszczególne zespoły reprezentujące miasto w różnych dyscyplinach. - Kryteria podziału środków w sporcie seniorskim nie powinny być oparte tylko i wyłącznie na wyniku sportowym, ale także na walorach marketingowych i różnych innych kryteriach - tłumaczył Rafał Traks. - Dobrym pomysłem jest wybranie kryteriów oraz priorytetów długofalowych, które budowałyby sport elbląski w wieloletniej perspektywie. Opracowując wspólnie z Elbląską Radą Sportu Program Rozwoju Sportu wskazaliśmy Piłkę Ręczną jako najbardziej priorytetową dyscyplinę sportową w Naszym mieście.

Posługując się przykładem dotacji na inne czołowe zespoły kobiecej Superligi, radny zaapelował do Prezydenta, aby miał na uwadze dobro klubu i jego przyszłość, którą ciężko jest wytyczyć bez informacji dotyczącej tego, na jaką pomoc Start Elbląg może liczyć ze strony miasta.

- Wspieranie rozwoju sportu profesjonalnego powinno odbywać się także z myślą o kibicach, którzy oczekują rywalizacji na wysokim poziomie. Nie bez znaczenia jest podkreślane przez wielu sportowców hasło: „sport dla kibiców, kibice dla sportu”. Obowiązkiem władz miasta i samorządów jest dbanie o tradycje i ich podtrzymywanie. Wie Pan doskonale, że bez środków finansowych trudno jest osiągać najwyższe cele. Zazwyczaj inne miasta ogłaszają konkursy dotacyjne pod koniec roku na przyszły rok, u nas również zawsze tak było. Niestety zeszły rok oraz obecny pokazuje, że elbląskie kluby nie wiedzą kiedy mogą liczyć na wsparcie z miasta oraz jakie to będą kwoty, co przeszkadza w planowaniu profesjonalnego budżetu - pisał. - Rozpoczął się Nowy 2017 rok. Staje Pan przed trudną decyzją. Mam nadzieję, że zestawienie dotacji z innych miast pomoże Panu w podjęciu dobrej i szybko zrealizowanej decyzji dla rozwoju elbląskiego sportu a przez co piłki ręcznej.

Zestawienie dotacji z miasta zaprezentowane przez radnego:

- Stowarzyszenie Piłki Ręcznej Pogoń – 700 000 zł

- Gdyńskie Stowarzyszenie Piłki Ręcznej – 813 095 zł

- MKS Lublin – 2,3 mln zł

- SPR Koszalin – 800 000 zł

- Elbląski Klub Sportowy Start – 450 000 zł

Uzupełnieniem tego zestawienia może być wysokość dotacji przekazanej klubowi Start w ostatnich 5 latach. Jeszcze w roku 2013 nakłady na klub przekraczały 600 tysięcy zł. W ostatnim roku wyniosły już o prawie 200 tysięcy złotych mniej. To o tyle zaskakujące dane, jeżeli wziąć pod uwagę ostatnie wyniki, które notuje zespół (walka o miejsca medalowe i bardzo dobre występy w Challenge Cup).

5 ostatnich lat:

2012r. – 550.000zł

2013r. – 639.300zł.

2014r. - 466.870zł.

2015r. - 450.000zł.

2016r. - 450.000zł.

Wywołany do tablicy Prezydent Miasta postanowił odpowiedzieć Rafałowi Traksowi na jego interpelację. Jak zauważył, i co można potwierdzić na stronie urzędu, zostały już ogłoszone konkursy na dofinansowanie dla klubów, upowszechnienie sportu wśród dzieci i młodzieży oraz popularyzację sportu wśród osób niepełnosprawnych (16 stycznia br.). Łączna kwota, która popłynie do ubiegających się o dotację stowarzyszeń sportowych wyniesie 1 873 000 zł. Witold Wróblewski zaznaczył także, że pomoc finansowa dla klubu nie opierała się tylko i wyłącznie na dotacji z Miasta.

- Pragnę podkreślić, że nie trzeba przekonywać mnie do wspierania sportu w Elblągu, zarówno tego amatorskiego, jak i w zawodowym wydaniu - zaznaczył na wstępie Prezydent. - Jednak decyzje te podejmuję w oparciu o uchwalony budżet. Ten przyjęty został w grudniu 2016 roku, a już w styczniu br. Departament Edukacji i Sportu ogłosił konkurs na dofinansowanie działalności klubów sportowych, zabezpieczając na ten cel kwotę 1 190 000 tys. zł. Na początku lutego zbierze się komisja, która zarekomenduje mi wnioski poszczególnych klubów. W poprzednim roku Miasto i spółki miejskie wsparło finansowo Klub Start Elbląg kwotą ponad 805 tys. zł, w tym dotacja z Miasta wyniosła 450.000 tys. zł.

W kwietniu ubiegłego roku doszło do połączenia Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji oraz Centrum Sportowo-Biznesowego. Dzięki temu kluby sportowe nie muszą się troszczyć o organizację imprez, ale także nie otrzymują wpływów chociażby z karnetów. Koszty działacze ponoszą w związku z zatrudnieniem służby medycznej, sędziów, spikera czy kamerzysty. Jak wyjaśniał Prezydent Wróblewski, miasto udziela wsparcia klubowi, także jeżeli chodzi o korzystanie z infrastruktury sportowej.

- Warto wskazać, że poza bezpośrednim wsparciem finansowym Klub Start Elbląg korzysta również bezpłatnie z Hali Sportowo-Widowiskowej przy Al. Grunwaldzkiej, rozgrywając swoje mecze i trenując. Na potrzeby Klubu udostępniona jest także infrastruktura hali, sprzęt multimedialny i magazyny. W 2016 roku Start Elbląg korzystał z hali w łącznym czasie 648 godzin, za kwotę 119 556 zł brutto. To również wymierne wsparcie Klubu udzielone przez Miasto – takie wsparcie nie jest standardem w Polsce.

Największe zdziwienie wywołało przywoływanie danych statystycznych przez Rafała Traksa w rzeczonej interpelacji. Z informacji, które posiada Prezydent, frekwencja na meczach Startu wcale nie wzrasta.

- Ze zdumieniem przyjąłem fakt, że Pan radny Traks, pełniący kierownicze funkcje w Klubie, mówiąc o finansowaniu przez Miasto potraktował je wybiórczo, pomijając wsparcie od spółek miejskich i konkretną pomoc w zakresie infrastruktury. Ponadto, odnosząc się do przywoływanych w interpelacji liczb muszę stwierdzić, że Rady Rafał Traks podaje nieprawdziwe dane. Z dokładnych informacji, jakie posiada Hala Sportowo-Widowiskowa przy Al. Grunwaldzkiej wynika, że mecze na koniec ubiegłego roku i w styczniu tego roku gromadziły między 300 a 400 kibiców, a nie jak podał radny Traks 1.000 osób. Warto, aby podając statystyki Pan radny Traks bazował na sprawdzonych danych, co również mogłoby sprzyjać podjęciu intensywniejszych działań zmierzających do promocji i zwiększenia frekwencji na meczach.

Na sam koniec Witold Wróblewski jeszcze raz podkreślił, że nie wycofuje się ze słów, którymi zadeklarował dalszą pomoc dla klubu. 

- W ubiegłym roku w Urzędzie Miejskim w mojej obecności podpisana została umowa sponsorska pomiędzy firmą Kram a Klubem Start Elbląg. Deklarowałem wtedy dalsze wspieranie Klubu przez Miasto. Mam świadomość potrzeb, jakie ma Klub i dlatego jestem w stałym kontakcie z prezesem Startu Elbląg Panem Stanisławem Tomczyńskim. Pragnę potwierdzić swoje ubiegłoroczne deklaracje dotyczące wspierania Klubu - zarówno finansowego, jak i w zakresie infrastruktury. Życzę Klubowi coraz liczniejszego grona kibiców i osiągania najwyższych sportowych celów.

Czy to oznacza zwiększenie subwencji na zespół Kram Start Elbląg? Tego póki co nie wiadomo, ale o podziale środków powinniśmy wiedzieć więcej gdzieś na przełomie miesiąca lutego i marca.

Czekamy także na odpowiedź radnego.