Dozór i zakaz zbliżania się do sąsiadów za groźby
fot. Bartłomiej Ryś
Zarzuty za groźby, zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych i dozór policyjny to reakcja organów ścigania na zachowanie 36-letniego mieszkańca ulicy Diaczenki w Elblągu, który wczoraj usłyszał zarzuty gróźb karalnych swoim sąsiadom. Mężczyzna odpowie teraz przed sądem i może spędzić w więzieniu nawet 2 lata.
Na wniosek elbląskich policjantów prokurator zastosował wczoraj dozór wobec 36-letniego Marcina J. Mężczyzna jest podejrzany o groźby karalne. Dwoje pokrzywdzonych miało usłyszeć pod swoim adresem groźby śmierci i groźby spalenia ich mieszkania. To była reakcja podejrzanego na zwracanie mu uwagi, że urządza w mieszkaniu libacje alkoholowe. Do zatrzymania mężczyzny doszło 24 czerwca br. kiedy to zaatakował sąsiada metalową rurką. Policjanci kryminalni zatrzymali agresora i osadzili w celi. Wczoraj usłyszał zarzuty za groźby karalne. Ma również zakaz zbliżania się do sąsiadów i policyjny dozór. Marcin J. odpowie teraz przed sądem. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Jakub Sawicki KMP Elbląg