› bieżące
15:20 / 18.05.2013

Drzwi otwarte w ESWIP. Pozarządowcy czekali na mieszkańców

Drzwi otwarte w ESWIP. Pozarządowcy czekali na mieszkańców

Wielkiego zainteresowania drzwiami otwartymi ESWIP dziś nie było. Jednak trudno się dziwić, ponieważ tu można przyjść praktycznie codziennie i uzyskać potrzebną pomoc. Bo oferta wsparcia Elbląskiego Stowarzyszenia Wspierania Inicjatyw Pozarządowych jest naprawdę duża.

W hotelowcu przy ul. Zw. Jaszczurczego ma swoją siedzibę kilka organizacji pozarządowych w Elblągu. W tym wspomniany już ESWIP. W sobotę pozarządowcy mieli swój dzień otwarty i oczekiwali na mieszkańców miasta, zainteresowanych ofertą stowarzyszenia.

- Obecnie głównie działamy w obszarze ekonomii społecznej – mówi Maciej Bielawski z ESWIP. – Zapewniamy wszystkim zainteresowanym nie tylko wsparcie szkoleniowe, ale również finansowe, na uruchomienie spółdzielni socjalnej.

Spółdzielnia socjalna sposobem na bezrobocie

Ofertą ESWIP powinni zainteresować się szczególnie bezrobotni. Wystarczy dobry pomysł, pięć osób i można uzyskać dofinansowanie na uruchomienie spółdzielni socjalnej. - Z tej piątki przynajmniej trzy osoby powinny posiadać status bezrobotnych – wyjaśnia Bielawski. – Na jedną osobę można uzyska nawet 20 tys. zł dotacji. Oczywiście osób zakładających spółdzielnię socjalną może być więcej. Jednak maksymalne dofinansowanie jednej spółdzielni to 200 tys. zł.

Forma wsparcia ESWIP jest tym bardziej atrakcyjna, że środki finansowe Powiatowego Urzędu Pracy na założenie własnej działalności gospodarczej szybko się kończą.

- W Elblągu działa już pięć takich spółdzielni socjalnych. Jedna z nich – Fundacja Bravo otrzymała maksymalne wsparcie, czyli 200 tys. zł. Zajmują się obróbką drewna na potrzeby Elektrociepłowni Elbląg. Elektrociepłownia wykorzystuje tak przetworzone drewno do swojego bloku na biomasę – informuje Maciej Bielawski.

Spółdzielnia – nieatrakcyjny partner dla samorządu?

Maciej Bielawski ubolewa nad faktem, że spółdzielnie socjalne ciągle nie są atrakcyjnym partnerem dla samorządów. Jest to niestety związane z ustawą o zamówieniach publicznych, gdzie ciągle głównym i bezpiecznym dla samorządu kryterium wyboru oferenta jest cena.

- Gdyby samorządy nie bały się udzielać zleceń dla spółdzielni socjalnych na proste prace, jak choćby sprzątanie wnętrz, to takich podmiotów byłoby na pewno więcej – wyjaśnia Maciej Bielawski. Bo spółdzielnia socjalna funkcjonuje na zasadzie zwykłej działalności gospodarczej. Oprócz dofinansowania na jej utworzenie, jej członkowie muszą płacić normalne podatki i świadczenia do ZUS. Muszą też walczyć z konkurencją na rynku. 40 tys. na jednoosobową firmę Co jednak w przypadku, gdy jest zbyt mało osób chętnych do utworzenia spółdzielni socjalnej? ESWIP wskazuje, że organizacja Centrum Ekonomicznego Rozwoju Pasłęka udziela dla osób bezrobotnych dotacji finansowych na utworzenie jednoosobowej działalności gospodarczej.

- Bezrobotny może tam otrzymać w granicach 40 tys. zł na utworzenie własnej firmy – dodaje Maciej Bielawski.

Doradzają, pomagają, szkolą

Codzienna praca 37 pracowników ESWIP to głównie realizacja własnych projektów oraz udzielanie doradztwa i szkolenia organizacjom pozarządowym i osobom, które takie podmioty chciałyby utworzyć. ESWIP pomaga także w przygotowywaniu projektów o wsparcie finansowe dla placówek oświatowych w Elblągu, np. na dofinansowanie zajęć pozalekcyjnych. Także zwykli mieszkańcy miasta mogli skorzystać z pomocy finansowej ESWIP.

- Uruchomiliśmy fundusz inicjatyw sąsiedzkich. Wspieraliśmy grupy mieszkańców lokalnych osiedli kwotą do 1000 zł na wykonanie prac upiększających ich otoczenie – wyjaśnia Maciej Bielawski. – W ten sposób malowano płoty czy naprawiano ławki na osiedlach.

ESWIP to największa tego typu organizacja pozarządowa w naszym województwie. Na etatach zatrudnia 37 osób i ma swoje biura współpracujące w największych miastach naszego regionu.

9
1
oceń tekst 10 głosów 90%