01:33 / 30.12.2017

Dwa psy nie przeżyły huku petard rok temu w Elblągu. Jak będzie teraz?

Dwa psy nie przeżyły huku petard rok temu w Elblągu. Jak będzie teraz?

Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami i OTOZ Animals Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Elblągu apelują: „Pozwólmy zwierzętom przeżyć huczne imprezy uliczne bez bólu i strachu. Pamiętajmy, każdy huk to cierpienie zwierząt”.

Nasza radość z odpalanych fajerwerków podczas sylwestra to tragedia dla zwierzaków. 

Rok temu Jogi i Rokers – pieski będące podopiecznymi Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Elblągu, prowadzonego przez OTOZ Animals – nie przeżyły "szampańskiej zabawy". Na skutek stresu wywołanego hukami i błyskami odeszły bezpowrotnie nie doczekawszy nowego domu. Pracownicy schroniska (i nie tylko oni) bardzo to przeżyli. 

Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce, apeluje: 

pozwólmy zwierzętom przeżyć huczne imprezy uliczne bez bólu i strachu. Pamiętajmy, każdy huk to cierpienie zwierząt.
W czasie hucznej zabawy ulicznej:
• pozostaw zwierzę w domu,
• podaj zwierzęciu środki uspokajające (po uprzedniej konsultacji z lekarzem weterynarii).

Pamiętajmy, że od naszej odpowiedzialności zależy los czworonożnych przyjaciół.

2
0
oceń tekst 2 głosów 100%