Dwaj mężczyźni utonęli w weekend. W sezonie letnim woda pochłonęła 24 osoby
fot. Marcin Mongiałło
Podczas minionego weekendu utonęły dwie osoby. Jedna w Kanale Jagiellońskim, a druga w morzu w Krynicy Morskiej. W naszym województwie w sezonie letnim utonęło 24 osoby, a w ciągu tego roku 33.
Policjanci apelują o rozwagę i biją na alarm. Woda bywa groźna, szczególnie w weekendy jest dużo utonięć. Policjanci przypominają: bezpieczna kąpiel to kąpiel w miejscu do tego przeznaczonym, gdzie nad kąpiącymi czuwa ratownik!
Podczas weekendu w sobotę (11.08) w naszym regionie utonęły dwie osoby. Około godz. 18 na Kanale Jagiellońskim mężczyzna płynął kajakiem, ale postanowił się wykąpać. Kobieta, która była z nim, gdy straciła go z oczu wezwała służby ratunkowe. Płetwonurkowe wyłowili ciało mężczyzny.
Drugą ofiarą był 19-latek, który zaginął podczas kąpieli w morzu w Krynicy Morskiej. Ciała na razie nie odnaleziono.
Przypomnijmy:
3 czerwca, w jeziorze Martwym pod Elblągiem (miejscu znanym powszechnie jako Jelenia Dolina) utonął 20-letni mężczyzna.
31 maja w godzinach popołudniowych na kąpielisku morskim w Sztutowie strażacy wyciągnęli z wody na brzeg tonącego mężczyznę w wieku 28 lat. Nie pomogła akcja reanimacyjna. Mężczyzna zmarł. Była to pierwsza śmiertelna ofiara na plażach Mierzei Wiślanej w tym roku. W tym samym dniu doszło do kolejnych tragedii. W Jantarze utonął 50-latek, a na Wyspie Sobieszewskiej 45-letnia kobieta.
Rady policjantów:
Pamiętajmy aby stosować się do regulaminów kąpielisk.
Szczególną uwagę należy zwracać na dzieci.
Niebezpieczne jest skakanie do wody na główkę, zwłaszcza w miejscach nieznanych, gdyż nie znamy głębokości zbiornika - taki skok może zakończyć się urazem, kalectwem a nawet śmiercią.
Pamiętajmy aby nie wchodzić do wody pod wpływem alkoholu- jego działanie powoduje problemy z orientacją i koordynacją ruchów.
Przed wejściem do wody należy schładzać ciało, aby uniknąć wstrząsu termicznego