Dyskusja na niedzielę: Stonoga, Kukiz i inni – czy mają szansę?
fot. se.pl
Elbląg przoduje nie tylko w kwestii liczby portali internetowych, ale i również pod względem ilości różnych ugrupowań polityczno-obywatelskich. Największym sukcesem może pochwalić się Obywatelski Elbląg, który ze swoim kandydatem zajął trzecie miejsce w wyborach samorządowych. Jesienne wybory do Sejmu i Senatu to debiut m.in. Zbigniewa Stonogi oraz Pawła Kukiza. Czy mają szansę na wygraną?
Wolny Elbląg, Czas na Elbląg, Obywatelski Elbląg, Elblążanie Razem i zapewne kilka innych, których nazw już dziś nie pamiętamy. Komitetów „obywatelskich” mieliśmy w naszym mieście kilka. Niestety, żaden z nich nigdy nie wprowadził swojego człowieka chociażby do Rady Miasta (a nie wspominając o funkcji Prezydenta). Dlaczego tak się stało?
No właśnie – dlaczego? Jeden z komitetów prowadził swego czasu bardzo spektakularną kampanię wyborczą. Trafił na dobry moment – elblążanie ponownie stanęli przed wyborem prezydenta z tzw. „PO-PIS”. Kandydat Obywatelskiego Elbląga był „bezpartyjny” i „obywatelski”. Był więc, przynajmniej w teorii, dobrą alternatywą dla, podobno, znienawidzonego duetu, którzy rządzi od wielu lat w całym kraju.
Koniec końców zajął tylko trzecie miejsce z ilością głosów o wiele mniejszą, niż Jerzy Wilk, kandydat PiS, który zajął drugie miejsce, a ostatecznie przegrał z Witoldem Wróblewskim.
Przyszłe wybory do Sejmu i Senatu do debiut takich komitetów (podobno również obywatelskich) jak Partia Zbigniewa Stonogi czy Ruch Pawła Kukiza.
Czy mają jakąkolwiek szansę na wygraną? Czy wprowadzą „swoich” do Parlamentu? Czy, podobnie jak w Elblągu, przegrają z kretesem?
Zapraszamy do niedzielnej dyskusji!