W naszym cotygodniowym cyklu poruszamy tym razem temat opłacalności zakupów odzieżowych w Elblągu. Pytamy naszych Czytelników o to, gdzie uzupełniają garderobę oraz ile wydają na to pieniędzy. Czy bardziej opłaca się wyjechać na zakupy do Trójmiasta?

Pasaż handlowy na ulicy Hetmańskiej przekształcił się w pasaż bankowy. Ogrody jeszcze się rozbudowują. Ceny na Gildii Kupców Żuławskich, według opinii Czytelników, są nie do zaakceptowania, pomijając mały wybór towarów.

Sklepów odzieżowych w Elblągu mamy sporo, ale nie są to sieciówki znane z większych miast. W większości przypadków trafimy na „ciucholandy”, czyli nic innego, jak ubrania używane tzw. „secondhand”.

Wiele osób za poszukiwaniem fajnych ubrań w niskich cenach odwiedza Gdańsk – Galerię Bałtycką czy też Fashion House na Szadółkach. Twierdzą, że wystarczy trafić na promocję, aby wyjść z kilkoma siatkami i torbami pełnymi modnych ubrań. Jako argument przemawiający za zakupami w Gdańsku mówią również o różnorodności, której nie sposób uzyskać w Elblągu.

Zachęcamy więc do dyskusji – gdzie robisz zakupy odzieżowe? Wolisz ciuchy modne, z odpowiednią metką, czy raczej nie robi to dla Ciebie różnicy? Ile pieniędzy wydajesz na odzież?

Zapraszamy!