Dzień trzeci: Turniej barażowy należy do Truso! (zdjęcia)
fot. Bartłomiej Ryś
Było tak, jak miało być: MKS Truso theConstruct Elbląg - gospodarz turnieju półfinałowego - wygrał zmagania w grupie VIII i awansował do finałowej "16" III ligi, która w decydujących potyczkach (6-8 maja) zawalczy o 8 miejsc w wyższej klasie rozgrywkowej. W ostatnim dniu fazy play-off "dekonstruktorzy" potwierdzili swoją wysoką formę i ze spokojem odnieśli trzecie zwycięstwo w trzecim meczu. Za rywala mieli mocno poobijany zespół DAAS Basket Hills Bielsko-Biała, który już wczoraj stracił jakiekolwiek szanse - choćby iluzoryczne - na wygrzebanie się z ostatniej pozycji po dwóch wcześniejszych porażkach. Elblążanie na zakończenie pokonali rywali 68 do 56 i wznieśli puchar za triumf w półfinale. Najlepszym zawodnikiem elbląskich zawodów uznano - bardzo słusznie zresztą - Piotra Prokurata. Drugim klubem, który zapewnił sobie promocję do finału okazał się zespół Calipers Kielce po zwycięstwie 73 do 46 z Trójką Żyrardów. Awansowali zatem faworyci grupy.
Ostatniego dnia baraży do rozstrzygnięcia zostało tylko jedno: kto zajmie miejsce drugie, które umożliwia grę w finale, i trzecie - tego zaszczytu pozbawiające. Zmianom, bez względu na wyniki, nie podlegało tylko zwycięstwo koszykarzy Truso Elbląg oraz ostatnie miejsce w grupie DAAS Basket Hills z Bielska-Białej. Gospodarze rzecz jasna, w rywalizacji bez wpływu na końcowy układ miejsc, wygrali z najsłabszym zespołem z województwa śląskiego 68 do 56 i dzięki temu osiągnęli imponującą serię kolejnych wygranych w spotkaniach o stawkę: 18. Trudy całego turnieju sporodowały, że więcej czasu dostali mniej zatrudniani w dwóch pierwszych starciach koszykarze, m.in. Damian Jędrzejewicz, Dominik Pawlak, Filip Słowiński czy Adam Gałecki. Z dobrej strony pokazali się wszyscy, ale na wyróżnienie zasługuje Dominik Pawlak, który najczęściej trafiał do kosza rywali. Po ostatniej syrenie nastąpiło wręczenie nagród, a na miano MVP 3-dniowych rozgrywek zasłużył sobie kapitan Truso - Piotr Prokurat. Wyróżnienie przypadło także w udziale Jackowi Chojnackiemu. Triumf w tak mocno obsadzonym półfinale o awans do II ligi z całą pewnością doda naszym zawodnikom wiary w osiągnięcie końcowego celu, jakim będą występy na parkietach w wyższej klasie rozgrywkowej.
Postawa "dekonstruktorów" w zamykającym ich udział pojedynku była pokłosiem rogrywanego dzień wcześniej meczu z Calipers Kielce. Ilość wylanego potu i ubytek energetyczny zmusiły kilku graczy podstawowej "piątki" do odpoczynku, ale w miarę, jak wzrastała forma rywali, trener Majewski korzystał z usług swoich liderów. Przez 20 minut zagrożenie wyniku praktycznie nie istniało, a druga kwarta, w której osiągnięta przewaga zatrzymała się na 12 punktach, miała pozwolić na spokojne dogranie meczu do końca bez większych perturbacji. Niestety po powrocie z szatni ktoś jakby zakręcił kurek z koncentracją u elblążan. Dużo prostych błędów i niski procent celnych rzutów spowodował odwócenie sytuacji. Bielszczanie poprawili za to szwankujące wcześniej elementy i skrócili dystans do gospodarzy na 2 punkty (45:43). Wtedy raz jeszcze dał o sobie znać Jacek Chojnacki, który swoją dynamiką i mądrymi wyborami uporządkował grę zespołu. Elblążanie ostudzili zapał przeciwników w ostatniej części i po upływie 10 minut 4 kwarty, osiągnęli satyskacjonujące zwycięstwo 68 do 56.
Obok elbląskiego klubu do dalszej fazy awansował team z Kielc, który napotkał na bardzo duży opór ze strony Żyrardowa... ale tylko w otwierającej partii. W niej kielcznie wyglądali na zagubionych i lekko zatrwożonych tak dobrą postawą Trójki. Z czasem zaczęli dochodzić swoich praw na parkiecie i przedstawili wyraziste dowody na swoją winę bycia lepszymi w tej rywalizacji. Przez trzy kolejne kwarty koszykarze z Mazowsza rzucili zaledwie 23 punkty, co daje niespełna 8 oczek na 10 minut gry. Przy łącznej sumie 57 po stronie Calipers nie było mowy o nawiązaniu równorzędnej walki. W szczególności, iż z każdą minutą ogień w sercach Trójki wypalał się coraz szybciej, a przewaga gości tylko potęgowała ten stan. Bez jakiejkolwiek kontrującej aktywności w żadnej strefie, kielczanie robili na parkiecie, co im się umyśliło. Ostatnim akcentem turnieju w Elblągu było zatem zwycięstwo Calipers na Trójką 73 do 46 i to zapewniło przybyszom z Kielc suckes w postaci promocji do finału.
UKS Trójka Żyrardów - UKS Calipers Kielce 46:73 [22:16; 9:19; 10:21; 5:17]
DAAS Basket Hills Bielsko-Biała - Truso theConstruct Elbląg 56:68 [12:14; 15:27; 16:6; 13:21]
Truso: Matkiewicz 4, Słowiński 3, Jędrzejewicz 8, Jakubów 7, Żebrowski, Prokurat 15, Budziński 9, Pawlak 16, Gałecki, Rychlicki, Chojnacki 3, Pożarycki 3.
Trener: Arkadiusz Majewski.
Poza MKS Truso theConstruct Elbląg awans do grona finalistów uzyskały drużyny:
- Hutnik Warszawa i Polkąty Maximus Kąty Wrocławskie (grupa I),
- KK Gryf Goleniów i KU AZS Politechnika Kraków (grupa II),
- PKK Żubry Białystok i MUKS 1811 Unia Tarnów (grupa III),
- Tarnovia Basket Tarnowo Podgórne i AZS PŚk Galeria Echo Kielce (grupa IV),
- MKKS Rybnik i Bombardier Szczecin (grupa V),
- SSK Rzeszów i Weegree AZS KU Politechniki Opolskiej (grupa VI),
- KS Stal Ostrów Wlkp. i KKS Drogbruk Kalisz (grupa VII),
- UKS Calipers Kielce (grupa VIII).
Warto zwrócić uwagę także na profesjonalną organizację całej koszykarskiej imprezy przez Truso Elbląg. Być może dzięki temu związek spojrzy przychylniejszym okiem w kierunku Elbląga przy wyborze organizatora jednego z finałów, które zaplanowano na 6-8 maja.
Zapraszamy do fotorelacji z ostatniego dnia play-off-ów.
Powiązane artykuły
LIVE VIDEO: Turniej barażowy o awans do II ligi! (zapisy live)
16.04.2016 komentarzy 7
Koszykarze MKS Truso theConstruct Elbląg rozpoczynają kolejną rundę batalii o awans do drugiej ligi. Po olśniewającej serii 15 wygranych z rzędu w lidze...