W poniedziałek (23.06) odbyło się Walne Zgromadzenie Spółdzielni Mieszkaniowej Zakrzewo. Z informacji, które posiadamy na tym spotkaniu miała być wyjaśniana sprawa dotycząca wyroku sądowego spółdzielni, o której pisaliśmy jakiś czas temu. Niestety władze spółdzielni za późno poinformowały prezydenta i dziennikarzy o spotkaniu.

Na Walnym Zgromadzeniu miała być wyjaśniona sprawa sądowa, w której spółdzielnia została ukarana. Mieszkańcy ul. Wiejskiej 46 A i B złożyli pozew przeciwko spółdzielni. Sprawa wyszła na jaw na jednym ze spotkań Prezydenta z mieszkańcami osiedla Zawada. Tym problemem zainteresował się prezydent Jerzy Wilk oraz jego rzecznik prasowy. Wówczas Monika Borzdyńska zadeklarowała się, że będzie pilnie przyglądać się tej sprawie.

Niestety, jak się okazuje Urząd Miejski, który miał być poinformowany o tym spotkaniu z wyprzedzeniem dostał informację dopiero przed godziną 17.00 w dniu, w którym odbywało się Walne Zgromadzenie. Ponadto dziennikarze mieli zostać poinformowani przez rzeczniczkę prasową prezydenta Monikę Borzdyńską. Niestety nie mogła ona przekazać informacji z wyżej wymienionych przyczyn.

Jednak to nie koniec problemów. Jeden z dziennikarzy, który chciał wejść na Walne Zgromadzenie nie został na nie wpuszczony. Na miejsce miała zostać wezwana policja w celu interwencji. Potwierdziliśmy te informacje u Jakuba Sawickiego, z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.

- Rzeczywiście taka interwencja miała miejsce. Policjanci, którzy interweniowali pouczyli mężczyznę po czym sam opuścił budynek - informuje Jakub Sawicki.

Pomimo prób skontaktowania się z prezesem spółdzielni nie udało nam się to w dniu dzisiejszym.