Edmund Szwed oficjalnym kandydatem na Prezydenta Miasta Elbląg
fot. Bartłomiej Ryś
W sobotę (20.09) w Centrum Spotkań Europejskich „Światowid” odbyła się konwencja wyborcza Komitetu Wyborczego Wyborców Obywatelski Elbląg. Z ich ramienia o Urząd Prezydenta Miasta Elbląg będzie ubiegał się Edmund Szwed.
Konwencja wyborcza Obywatelskiego Elbląga zgromadziła blisko 100 osób wraz z dziennikarzami i kandydatami na radnych. Nastąpiło oficjalne przedstawienie kandydata na prezydenta. Spotkanie prowadziła piosenkarka z lat 70 i 80 – Barbara Książkiewicz.
Kim jest osoba, która chce naprawić Elbląg?
Edmund Szwed pochodzi z Wileńszczyzny. Jest absolwentem Akademii Rolniczo-Technicznej w Olsztynie, a od 1970 roku mieszka w Elblągu. Był zawodnikiem Olimpii Elbląg, członkiem kadry narodowej i mistrzem Polski w podnoszeniu ciężarów. Od ponad 35 lat jest przedsiębiorcą. Zdobywał doświadczenie biznesowe i ekonomiczne między innymi w krajach Europy. W tej chwili jest prezesem czterech spółek.
Na konwencji nie zabrakło obietnic wyborczych złożonych przez Edmunda Szweda. Zamierza stworzyć terminal elbląski z przedstawicielami znanych polskich firm. Firmy te współpracowałyby z partnerami z obwodu kaliningradzkiego.
- Mam swój autorski projekt budowy mieszkań komunalnych. Obiecuję jeśli państwo mi pozwolicie to 6 grudnia, na Mikołajki podpiszę umowę na budowę fabryki domów komunalnych w Elblągu. Mój innowacyjny program przetwarzania odpadów komunalnych pozwoli przynosić korzyści, a nie będzie obciążeniem dla budżetu jak dotychczas. - mówił Edmund Szwed
Jakie jeszcze obietnice składał kandydat na prezydenta? Mianowicie: oddłużenie miasta, odbudowa kąpieliska miejskiego oraz amfiteatru w parku Dolinka, obudzenie elbląskiej starówki, uczynienie z miasta centrum turystyczno-targowego. To tylko niektóre sprawy, które można będzie zrealizować w Elblągu.
Na słowa pochwały zasługuje spot reklamowy, który wzrusza i trafia do publiczności. Również Edmund Szwed w swoim biurze sztabu wyborczego będzie organizował panele dyskusyjne.
Wszystko pięknie brzmi i z pewnością jest możliwe, ale z tak zadłużonym miastem długa droga do realizacji przed kandydatem na włodarza miasta.