Ekspert: „Nie podzielam stanowiska o szczególnym zagrożeniu, istniejącym na zjeździe”
fot. Paweł Makowski
Sześć dni temu informowaliśmy o tym, że wyjazd z Giełdy Elbląskiej przy ul. Lotniczej jest miejscem, w którym nietrudno o wypadek. Wystosowaliśmy w tej sprawie pismo do zarządu spółki Giełda Elbląska S.A. i wczoraj otrzymaliśmy odpowiedź.
Z nadesłanej wiadomości wynika, że firma dołożyła wszelkich starań i przeprowadziła szereg działań, mających na celu sprawdzenie czy wspomniany odcinek faktycznie stanowi zagrożenie. Załączona opinia eksperta nie pozostawia złudzeń.
„Na zjeździe publicznym na teren Giełdy Elbląskiej od 1998 roku nastąpiło, pomimo dużego natężenia ruchu, tylko jedno zdarzenie drogowe z udziałem pieszego”- czytamy w nadesłanej opinii.
Odpowiadając na informację, że kierowcy, wyjeżdżający z giełdy, blokują pieszym możliwość przejścia, ekspert powołał się na art. 26. 1. ustawy Prawo o ruchu drogowym, który stanowi, że kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu, znajdującemu się na tym przejściu. „Na zjeździe przejścia nie ma, wobec czego kierujący zobowiązany jest do zachowania szczególnej ostrożności tylko w związku z włączaniem się do ruchu i ustąpić pierwszeństwa innym jego uczestnikom, w tym pieszym”- pisze ekspert.
Zwrócił on również uwagę, iż pieszy, jako uczestnik ruchu, również zobowiązany jest do zachowania szczególnej ostrożności.
W dalszej części nadesłanego pisma zaznacza, że „przechodzenie przez jezdnię poza przejściem dla pieszych jest dozwolone tylko pod warunkiem, że nie spowoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub utrudnienia ruchu pojazdów. Pieszy jest obowiązany iść do przeciwległej krawędzi jezdni drogą najkrótszą, prostopadle do osi jezdni”.
Biorąc pod uwagę zapis powyższy, jak również fakt iż we wspomnianym miejscu doszło do zaledwie jednego, udokumentowanego zdarzenia, ekspert powołany przez spółkę Giełda Elbląska S.A. stwierdził: „nie podzielam stanowiska o szczególnym zagrożeniu istniejącym na zjeździe. (…) Przy zachowaniu przez wszystkich uczestników ruchu obowiązujących, wskazanych powyżej zasad, do niebezpiecznych sytuacji nie powinno dochodzić”.
W swojej opinii ekspert zawarł bardzo ważną uwagę: „Wszyscy są obowiązani do zachowania zasady ograniczonego zaufania, tj >>Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania<<”
Powiązane artykuły
Mieszkańcy Zatorza: Czy musi dojść do tragedii?
22.10.2014 komentarzy 16
Są w Elblągu miejsca, w których człowiek realnie boi się o swoje życie. I nie chodzi tu o ciemne uliczki, nieoświetlone alejki w parku, tylko o takie...