Elbląg. Będzie referendum strajkowe w Biedronce
fot. archiwum elblag.net / Marcin Mogiałło
Referendum strajkowe w Biedronce rozpocznie się w połowie stycznia i potrwa do 30 kwietnia przyszłego roku. Tak ustaliła wczoraj (12.12) Komisja Zakładowa NSZZ „Solidarność” w Jeronimo Martins Polska. Wsparcia udzielą regionalne struktury związku, także w Elblągu.
Związkowcy z „Solidarności” w sierpniu tego roku wysłali do Jeronimo Martins Polska dokumenty dotyczące wszczęcia sporu zbiorowego. Argumentowali, że wyczerpali wszystkie inne możliwości rozmów z pracodawcą.
„Solidarność” nie zgadza się na zmiany wprowadzone przez szefów sieci handlowej Biedronka w regulaminie wynagradzania, regulaminie pracy, zakładowym funduszu świadczeń socjalnych, w systemie premiowym.
Wynikły one z wprowadzenia w życie ustawy o zakazie handlu w niedzielę
- wyjaśnia Piotr Adamczak, przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” w Jeronimo Martins Polska.
Związkowcy domagają się także zwiększenia zatrudnienia.
Pracodawca informował o tym, że to zrobi, lecz efekty są niezauważalne. Kolejki do kas są ciągle bardzo długie. Klienci się denerwują
- argumentuje Piotr Adamczak.
Zgodnie z ustawą o rozwiązywaniu sporów zbiorowych, po złożeniu żądań przez stronę związkową rozpoczęły się rokowania z pracodawcą. Nie przyniosły one efektu, konieczne były mediacje z udziałem mediatora wyznaczonego przez resort rodziny, pracy i polityki społecznej. Według związkowców nie doprowadziły do porozumienia.
Wczoraj (12.12) Komisja Zakładowa NSZZ „Solidarność” w Jeronimo Martins Polska zdecydowała o referendum strajkowym w Biedronce.
Rozpocznie się w połowie stycznia i potrwa do 30 kwietnia przyszłego roku. Wynika to z faktu, że jest 3 tys. sklepów, w których praca jest trzyzmianowa
- tłumaczy Adamczak.
Wsparcia udzielą: Komisja Krajowa oraz regionalne struktury związku także w Elblągu. Jak poinformował nas Grzegorz Adamowicz, przewodniczący Zarządu Regionu NSZZ „Solidarność” zapewnia, że udzieli pomocy prawnej, logistycznej i finansowej.