› zagrożenia i utrudnienia
08:44 / 26.02.2018

Elbląg. Bezdomnych ponad limit w Schronisku św. Brata Alberta

Elbląg. Bezdomnych ponad limit w Schronisku św. Brata Alberta

fot. archiwum elblag.net

Silny mróz daje się wszystkim we znaki. W Schronisku im. Świętego Brata Alberta przebywa 104 osoby bezdomne. Większość od grudnia ubiegłego roku. Z ulicy przywożonych jest kilka osób miesięcznie, przed laty tyle osób przywożono dziennie.
 
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej informuje w związku z silnym mrozem, o pierwszym stopniu zagrożenia, obowiązującym w 12 województwach: warmińsko-mazurskim, pomorskim, kujawsko-pomorskim, podlaskim, mazowieckim, łódzkim, świętokrzyskim, lubelskim, podkarpackim, małopolskim, części województwa śląskiego oraz części województwa dolnośląskiego.

Kolejni ludzie zmarli z powodu wychłodzenia. Reagujcie, gdy wiecie, że ktoś potrzebuje pomocy. Numer alarmowy 112

– czytamy na Twitterze informację Rządowego Centrum Bezpieczeństwa.

Kilka dni temu w Elblągu zwłoki  bezdomnego leżały przy ul. Komeńskiego. Powiadomił  tym policję  przypadkowy przechodzień. Wczoraj (25.02) mieszkaniec Posłusz, gm. Bartoszyce  znalazł martwego z wychłodzenia mężczyznę. To siódma ofiara mrozu na Warmii i Mazurach, w Polsce jest  już ich  43. 

Większość elbląskich bezdomnych szuka schronienia przed mrozem już w grudniu. Zwykle przed Bożym Narodzeniem w Schronisku św. Brata Alberta w Elblągu jest ich 90, do tego kilkanastu w noclegowni i ogrzewalni. 

W lecie jest około 50 osób. Przybywa ich  już w grudniu, bez wzglęgu na pogodę. Limit mamy 80 osób, ale ze względów humanitarnych przyjmujemy ich znacznie więcej. Nie ma jednak mowy o umieszczaniu przybywającyh do nas na korytarzach, wszyscy sa w pokojach. Ponadto pozwalamy wbrew regulaminowi pozostać bezdomnym w dzień w noclegowni. Oczywiście wszystko z powodu dużych mrozów

- wyjaśnia Artur Dąbrowski, kierownik Schroniska im. Świętego Brata Alberta, przy ul. Nowodworskiej. 

Przed laty codziennie Policja i straż Miejska przywoziła do tej placówki kilku bezdomnych, którzy potrzebowali pomocy podczas mrozów. 

Teraz to zwykle 8 osób w ciągu miesiąca. Akcje informacyjne bezpośrednio  w środowisku bezdomnych dały efekty. Od lat prowadzą ją służby miejskie, m.in. MOPS. W tym roku pierwszy raz  taką akcję przeprowadziło nasze Stowarzyszenie na rzecz Osób Bezdomnych i Potrzebujących Od nowa..., które prowadzi schronisko 

- tłumaczy Artur Dąbrowski. 

Nadal przyczyną problemów pensjonariuszy schroniska jest alkohol i kłopoty rodzinne. Potwierdza to kierownik elbląskiego schroniska, przy ul. Nowodworskiej.

To się nie zmienia od lat 

- przekonuje. 

1
0
oceń tekst 1 głosów 100%