Elbląg. Było lirycznie i kameralnie (+ zdjęcia)
fot. Marcin Mongiałło
Kameraliści nie grają zbyt często w Elblągu. Okazją do podziwiania ich kunsztu był wczorajszy (17.03) koncert. Paula Preuss, skrzypce, Magdalena Bojanowicz, wiolonczela i Radosław Kurek, fortepian. Zagrali utwory Prokofiewa, Poulenca i Dvořáka.
Kameralistyka bywa czasem niedoceniana, ale jak ktoś ceni liryzm, nastrój i refleksyjność to jest właśnie to. Taki był właśnie koncert w wykonaniu Pauli Preuss, skrzypce, Magdaleny Bojanowicz, wiolonczela i Radosława Kurka, fortepian.
Rozpoczęli Sonatą na skrzypce i fortepian Nr 1 f-moll op. 80 Sergieja Prokofiewa. Utwór chyba najtrudniejszy w odbiorze z tych zaprezentowanych podczas koncertu. Jednak Paula Preuss i Radosław Kurek sprawili, że publiczność była zasłuchana w każdy dźwięk.
Znacznie bardziej podobała się Sonata na wiolonczelę i fortepian (Cello sonata) Francisa Poulenca. Słuchacze docenili kunszt wiolonczelistki i akompaniującego pianisty. Nie było wątpliwości, że artyści dobrze się rozumieją ich duet był muzycznym dialogiem.
Na finał organizatorzy przewidzieli utwór, który oczarował publiczność. Było to trio fortepianowe nr 4 e-moll op 90 (Dumky Trio) Antonína Leopolda Dvořáka. Publiczność nie mogła się powstrzymać i klaskała między częściami utworu.
Następny koncert już 24 marca (niedziela) również w Sali Koncertoweh Ratusza Staromiejskiego
Wykonawcy: Jan Stanienda – skrzypce/dyrygent i Elbląska Orkiestra Kameralna. W programie m.in. trzy sonaty Gioacchino Rossiniego oraz utwory Edwarda Elgara i Feliksa Janiewicza.