Elbląg. Jest wyrok za napad na bank
fot. KM Policji Elbląg
Maciej D. 26 czerwca ubiegłego roku ukradł prawie 30 tys. zł podczas napadu na bank, przy ul. Królewieckiej w Elblągu. Wczoraj (8.06) usłyszał wyrok czterech lat pozbawienia wolności, na jej poczet sąd zaliczył oskarżonemu prawie roczny pobyt w areszcie. Wyrok nie jest prawomocny.
Do jednej z placówek bankowych na terenie Elbląga, 26 czerwca 2019 roku wszedł zamaskowany mężczyzna, wyjął rewolwer i zażądał od obsługi wydania pieniędzy. Zrabował 26 tys. 480 złotych. Policjanci zaraz po zdarzeniu byli na miejscu i rozpoczęli poszukiwania sprawcy napadu. Zabezpieczono monitoring, użyto psa tropiącego a policjanci kryminalni rozpoczęli pracę operacyjną. To właśnie ona doprowadziła najpierw do wytypowania potencjalnego sprawcy.
Gdy informacje potwierdziły się funkcjonariusze ustalili, gdzie obecnie się on znajduje i w konsekwencji zatrzymali 39-letniego mężczyznę. Podczas przeszukania w jego samochodzie znaleziono rewolwer alarmowy, na który nie jest wymagane pozwolenie a którym miał posłużyć się w trakcie napadu. Policjanci odzyskali także skradzione z banku pieniądze
- informował kom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu.
Sąd Okręgowy w Elblągu skazał Macieja D. na karę czterech lat pozbawienia wolności, na jej poczet zaliczył oskarżonemu prawie roczny pobyt w areszcie. Sąd orzekł też wobec oskarżonego naprawienie szkody poprzez zapłatę na rzecz BNP Paribas Bank Polska S.A. Oddział w Elblągu kwoty 480 zł i przyznał na rzecz pracowników Banku od oskarżonego 13 tys. złotych zadośćuczynienie za doznaną krzywdę.
Ponadto sąd orzekł przepadek rewolweru alarmowego wraz z nabojami i łuskami od odstrzelonych nabojów, nakazał zwrócić BNP Paribas Bank Polska S.A. Oddział w Elblągu kwotę 26.000 zł wraz z odsetkami oraz rozstrzygnął o kosztach postępowania
– wyjaśnia Tomasz Koronowski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Elblągu.
Wyrok jest nieprawomocny.