Mieszkańcy bloków przy ul. Lotniczej są oburzeni fatalnym stanem drogi dojazdowej. Ze swoim problemem zwrócili się do radnego Marka Osika, który złożył interpelację do Witolda Wróblewskiego, prezydenta Elbląga. 

Przedstawiciel mieszkańców ul. Lotniczej twierdzi, że lokatorzy od 10 lat systematycznie wnioskują o pieniądze z budżecie miasta na wykonanie drogi dojazdowej. Tylko na początkowym odcinku, biegnącym od bramy wjazdowej byłej jednostki wojskowej, jest ona utwardzona płytami betonowymi.

W dalszej kilkudziesięciometrowej długości droga jest gruntowa, wyjeżdżona przez samochody i pozbawiona chodników. W okresie jesienno-wiosennym dojazd oraz piesze dojście jest znacznie utrudnione

- czytamy w interpelacji.

Mieszkańcy samodzielnie wykonują prace doraźne, ale stan drogi nie ulega poprawie. Ich przedstawiciel twierdzi, że lokatorzy od 10 lat systematycznie wnioskują o pieniądze z budżetu miasta na wykonanie drogi dojazdowej.

Radny Marek Osik wnioskował do Witolda Wróblewskiego, prezydenta Elbląga o wypracowanie rozwiązań zmierzających poprawy stanu drogi oraz o zaplanowanie pieniędzy w budżecie miasta  na następny rok,  na kompleksowe wykonanie jezdni wraz z chodnikami. 

Gdy tylko będzie odpowiedź prezydenta Elbląga, poinformujemy o tym.