Elbląg. Mundialowe emocje w Areszcie Śledczym
fot. Areszt Śledczy w Elblągu
Osadzeni w Areszcie Śledczym w Elblągu uważnie śledzą przed telewizorami mundialowe zmagania. Po meczu z Senegalem byli bardzo zawiedzeni, ale nie tracą wiary w zwycięstwo polskiej drużyny. Jak powiedział pan Daniel, na 100 - lecie odzyskania niepodległości złoto w Rosji byłoby pięknym triumfem.
Mundialowe szaleństwo nie ominęło kibiców w Areszcie Śledczym. Osadzeni, także ci, którzy nie mają telewizorów w celi, oglądają mecze w świetlicach oddziałowych oraz w świetlicy centralnej. To jednak nie wszystko.
Zorganizowaliśmy dla osadzonych konkurs wiedzy na temat historii Mundialu oraz naszych narodowych piłkarzy pt: "Mundial 2018". a także przygotowaliśmy audycje emitowane codziennie przez radiowęzeł "Mundial 2018- historia footballu"
- wylicza kpt. Anna Downar, rzecznik Prasowy Aresztu Śledczego w Elblągu
Jednym z najbardziej zagorzałych kibiców jest pan Daniel.
Dla wielu z nas Mistrzostwa to duża odskocznia od codziennych problemów. Polska ostatni raz grała NA MUNDIALU 12 LAT TEMU. Wielu kibiców i tych na wolności i tych w więzieniu czeka więc na powrót Polaków.
Uważam, że te Mistrzostwa będą dla polskich kibiców bardzo emocjonujące, mamy obecnie dobry skład drużyny i najwyższa pora zerwać z przeszłością i złymi wspomnieniami z poprzednich lat, tak jak wielu z nas pragnie zerwać z przeszłością i iść naprzód.
Chciałbym, aby w tym roku kadra dotarła do finałów i sięgnęła po złoto, tym bardziej, że obchodzimy 100- lecie odzyskania niepodległości. Złoto w Rosji w taką rocznicę byłoby pięknym triumfem
- mówił przed meczem z Senegalem.
Po wczorajszej (19.06) przegranej Polaków optymizm był nieco mniejszy.
Czuję się zawiedziony, ale nie tracę wiary w zwycięstwo Polaków w kolejnym starciu. W niedzielę zagrają o wszystko i wierzę, że pokażą najlepsze swoje atuty!
W tym meczu niestety grali chaotycznie i mieli problem ze skierowaniem piłki w światło bramki, trudno im było przebić się przez rosłych obrońców Senegalu. Nie ukrywam też irytacji z decyzji sędziego w tym meczu - arbiter powinien być sprawiedliwy i bezstronny, a tego wyraźnie zabrakło
- komentował po meczu.
Pan Daniel nie ma wątpliwości, kto wygra niedzielny mecz.
Oczywiście Polska!, Polska! Polska! - bo albo się jest prawdziwym kibicem na dobre i złe albo "Niedzielnym Piknikiem". Cały czas wierzę, że historia polskiego footballu rozwija się
- mówi z niezachwianą pewnością.
Kpt. Anna Downar zauważa, że codziennie podczas zajęć związanych z mundialem, pojawiają się coraz to inne, interesujące historie i ciekawostki na temat mistrzostw piłki nożnej.
Wspólne kibicowanie pomaga też w kształtowaniu relacji społecznych, poczucia wspólnoty, integracji i zachowań fair play.
Jest to nie tylko konstruktywny sposób spędzenia wolnego czasu, ale dzięki temu osadzeni mają możliwość i motywację do poszerzania swojej wiedzy i zainteresowań sportem, historią. Wspólne kibicowanie pomaga też w kształtowaniu relacji społecznych, poczucia wspólnoty, integracji, zachowań fair play
- argumentuje pani rzecznik.