Nie żyje Izabela Godlewska, matka  Zbyszka Godlewskiego, który 17 grudnia 1970 roku został zastrzelony na kładce SKM Gdynia Stocznia. Był bohaterem słynnej Ballady o Janku Wiśniewskim. 

W przyszłym roku mija 50 lat od tragicznych wydarzeń na Wybrzeżu w Grudniu 1970 roku. Izabela Godlewska nie będzie w uczestniczyła jak zwykle w uroczystościach, by uczcić pamięć zamordowanego syna Zbyszka. Zmarła 30 maja.

Ojciec Zybszka był wojskowym. Rodzina zmieniała miejsce zamieszkania z uwagi na jego pracę. W pierwszej połowie lat 60-tych był uczniem Szkoły Podstawowej w Galkowie Dużym, a mieszkał w jednostce wojskowej w Galkowie Małym.

Od prawej Zbyszek Godlewski, obok brat Wiesław. Izabela Godlewska z lewej strony, a z prawej Maria Janicka, wychowawczyni Zbyszka. Zdjęcie wykonano w czerwcu 1964 roku w Gałkowie Dużym. Fot. archiwum prywatne Marii Janickiej / Koluszki.pl

Potem rodzina Godlewskich przeprowadziła się do Elbląga. Przed masakrą na Wybrzeżu Zbyszek skończył szkołę zawodową, przy ulicy Blacharskiej (dziś Bożego Ciała). Na jego murach jest tablica informująca o tym fakcie. W tym budynku mieści się teraz Wyższe Seminarium Duchowne Diecezji Elbląskiej.  

Zbyszek po ukończeniu szkoły zatrudnił się w Stoczni Gdynia. 16 grudnia 1970 roku pojechał do Gdańska. Następnego dnia został zastrzelony na kładce SKM Gdynia Stocznia. Był bohaterem słynnej Ballady o Janku Wiśniewskim. 

Na drzwiach ponieśli go Świętojańską, naprzeciw glinom, naprzeciw tankom 

– tak o tym tragicznym wydarzeniu opowiadała Ballada o Janku Wiśniewskim. 

Zdjęcie Zbyszka Godlewskiego niesionego na drzwiach stało się symbolem czasów, gdy władza strzelała do robotników, zamiast z nimi rozmawiać przy negocjacyjnym stole.