Elbląg pamięta o ofiarach Grudnia 1970
fot. UM Elbląg
W minioną niedzielę odbyły się obchody 52. rocznicy tragicznych wydarzeń z grudnia 1970 roku. Mieszkańcy oddali hołd ofiarom grudniowej masakry, wśród których są również elblążanie.
Uroczystości rozpoczęły się od Mszy w Katedrze pw. Św. Mikołaja, którą odprawił biskup elbląski Jacek Jezierski. W swojej homilii mówił- Wydarzenia grudnia 1970 roku, także w Elblągu, były kamieniem milowym otwierającym nowym etap w polskiej drodze do wolności, do respektowania praw pracowniczych, do upodmiotowienia społeczeństwa, a także do odzyskania suwerenności przez Nasze Państwo. W 1970 nie było jeszcze w Polsce wolnych związków zawodowych, nie było niezależnej centrali związkowej, niemniej procesu powstawania tego typu struktur nie dało się już zablokować.
Po zakończeniu Mszy pod Katedrą uformowała się kolumna złożona m.in. z pocztów sztandarowych związkowców z poszczególnych elbląskich zakładów oraz kibiców Olimpii Elbląg, która w asyście wojskowej przeszła pod Pomnik Ofiar Grudnia. Zebrani pod Pomnikiem odśpiewali wspólnie hymn państwowy Rzeczpospolitej Polskiej.
W imieniu prezydenta Wróblewskiego do Elblążan słowo skierował wiceprezydent Michał Missan:
W rocznicę tragicznych wydarzeń sprzed 52. lat spotykamy się pod elbląskim pomnikiem Ofiar Grudnia, by uczcić pamięć tych, którzy wówczas zginęli.
Obchody, jak co roku, rozpoczęliśmy kilka dni temu od zapalenia zniczy na grobach elblążan poległych w grudniu 1970 roku. Przywołujemy w ten sposób pamięć Zbyszka Godlewskiego, o którym powstała słynna „Ballada o Janku Wiśniewskim” i Waldemara Rebinina, którzy polegli w Trójmieście. Przywołujemy również Mariana Sawicza, który zginął w Elblągu od kul funkcjonariusza MO. Zginął nieopodal pomnika, gdzie teraz stoimy, przy wejściu do jednego z budynków przy ulicy 1 Maja. Miejsce jego tragicznej śmierci upamiętnia tablica, gdzie często płoną znicze. Elbląg - miasto symbol i świadek tamtych wydarzeń pamięta o Was! To nasza szczególna powinność, bo tragedia grudnia 1970 roku działa się na ulicach naszego miasta, ukazując wprost mieszkańcom, jaki może mieć wpływ na los jednostki decyzja komunistycznych władz.
Pamiętajmy, że źródłem grudniowej rewolty i późniejszej masakry było nieliczenie się z obywatelami, drastyczne podwyżki cen za podstawowe artykuły spożywcze tuż przed świętami. W tych warunkach umęczeni robotnicy zdecydowali się wyjść na ulice Szczecina, Trójmiasta, a 15 grudnia do protestów przyłączyli się również robotnicy z Elbląga. Czując ogromne rozgoryczenie podjęli protest i manifestując swe niezadowolenie wychodzili z zakładów pracy na ulice. Jednak władze komunistyczne nie zakładały możliwości rozmów z protestującymi i komitetami strajkowymi, jakie wyłaniały się spośród robotników. Zdecydowano się na rozwiązanie siłowe, brutalnie tłumiąc protesty, wysyłając wojsko i milicję naprzeciw tłumów.
Co polskiemu społeczeństwu dała lekcja grudnia 1970 roku? Odpowiedź przyniosła następna dekada. Komitet Obrony Robotników, Wolne Związki Zawodowe i wreszcie wielki oddolny ruch pierwszej „Solidarności” pokazały, że od brutalnie stłumionych robotniczych wystąpień prowadzi prosta droga do protestów organizowanych już w sposób planowy i przemyślany tak, jak miało to miejsce w sierpniu 1980 roku.
Dziś jednak szczególnie pamiętajmy, że pokojowe zwycięstwo „Solidarności” prowadziło przez dramat Grudnia 1970 roku. Dlatego łącze się z rodzinami, które straciły swoich bliskich, przede wszystkim zaś składam hołd wszystkim ofiarom Grudnia ‘70 roku. Cześć Ich Pamięci!
Grzegorz Adamowicz przewodniczący elbląskiego Zarządu Regionu NSZZ Solidarność odczytał list od przewodniczącego Komisji Krajowej Piotra Dudy, przewodniczący w swoim liście wskazywał m.in. - Sądy wolnej Polski nigdy nie rozliczyły i nie ukarały winnych tej straszliwej zbrodni. Przez lata zbieraliśmy się przed tym pomnikiem domagając się sprawiedliwości. Nie dla zemsty, ale dla stworzenia fundamentu, gdzie wszystko ma swoje właściwe miejsce. Gdzie zbrodniarza nazywa się zbrodniarzem, ofiarę nazywa się ofiarą, zło jest złem, a dobro dobrem.
- Być może krokiem do zmiany tego stanu rzeczy jest inicjatywa IPN, który złożył do Sądu Najwyższego wnioski o ściganie 25 sędziów i 5 prokuratorów, orzekających lub oskarżających w czasach komunistycznych, a którzy nadal są w polskim wymiarze sprawiedliwości
- Szanowni Państwo. W 52. rocznicę grudniowej masakry na Wybrzeżu oddajemy hołd pomorodowanym rannym i szykanowanym. Ich ofiara nie poszła na marne. Powstała "Solidarność", która przywróciła Polsce wolność. I "Solidarność" nigdy o nich nie zapomni. Szczęść Boże Bohaterom Grudni '70, Szczęść Boże "Solidarności".
Małgorzata Adamowicz wiceprzewodnicząca Rady Miejskiej przypomniała zebranym: - Robotnicze protesty zostały brutalnie stłumione, czego dowodem jest tragiczna statystyka tamtych dni. Działania władzy skutkowały śmiercią 45 niewinnych osób. Ponadto rannych zostało 1165 osób. Dokonano 3000 aresztowań. Wielu spośród zatrzymanych bestialsko pobito. Wśród ofiar Grudnia’70 są także elblążanie. Stojąc dziś pod Pomnikiem Ofiar Grudnia'70 oddajemy hołd i szacunek wszystkim, którzy z narażeniem życia stanęli w obronie godności, która jest przyrodzonym i niezbywalnym prawem każdego człowieka.
Po przemówieniach odczytany został Apel Pamięci, oddano też salwę honorowa. Całą uroczystość zakończyło składanie pod pomnikiem wiązanek, kwiatów i zniczy.