Elbląg: Policjanci poszli po "śniegowych" śladach sprawców włamań
Padający w nocy śnieg nie był sprzymierzeńcem dla dwóch 17-latków. Mężczyźni wybrali się w nocy na teren ogrodów działkowych choć sami działkowcami nie byli. Gdy otworzyli już kilka altanek i zabrali z nich ich zdaniem wartościowe przedmioty, zaczęli iść w stronę ulicy Warszawskiej. Nie wiedzieli jednak, że po ich śladach podążają policjanci, którzy otrzymali zgłoszenie o włamaniach. Ich drogi zbiegły się 3 kilometry dalej przy ul. Wybrzeże Gdańskie…
Sytuacja miała miejsce około godziny 23.00 przy ul. Skrzydlatej. Tam policjanci przyjechali odpowiadając na zgłoszenie o dwóch podejrzanych osobach przebywających na terenie ogrodów działkowych. Okazało się wtedy że dwie osoby otworzyły kilka altanek i kradnąc z nich narzędzia ogrodnicze, młotki, siekiery, silnik do podkaszarki oraz konsolę do gier.
Padający śnieg nie był sprzymierzeńcem włamywaczy. Policjanci ruszyli za sprawcami właśnie po śladach pozostawionych w śniegu i tak po około 3 kilometrach ich drogi się zeszły. Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 17-lat. W torbach, które mieli przy sobie znajdowały się skradzione z altanek przedmioty. Teraz wrócą one do prawowitych właścicieli a sami sprawcy resztę tak rozpoczętej nocy spędzili w policyjnym areszcie. Za kradzież z włamaniem Kodeks Karny przewiduje karę od roku do 10 lat pozbawienia wolności.
kom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu