Elbląg przyłączony do Gdańska? Jest szansa, potrzeba ustawy
fot. archiwum elblag.net
Jak informuje na swoich łamach Dziennik Bałtycki, jest propozycja na to, aby Elbląg włączyć do obszaru metropolitalnego w województwie pomorskim. Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska, stwierdził, że warto by było stworzyć „dojście do lepszej współpracy” pomiędzy Stowarzyszeniem Metropolitalnym Gdańsk-Gdynia-Sopot a Elblągiem. Więc kiedy? Aby pomysł przekształcić w realizację potrzebna jest specjalna ustawa.
To kolejny etap tworzenia obszaru metropolitalnego w województwie pomorskim. O szczegółach projektu poinformowali 12 września Paweł Adamowicz, prezydenta Gdańska, Jacek Karnowski, prezydenta Sopotu, Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent Gdyni oraz Michał Glaser, dyrektor biura Obszaru Metropolitalnego Gdańsk-Gdynia-Sopot (OMG-G-S). Podczas spotkania wskazano m.in. plany na przyszłość. A w nich występuje Elbląg.
Rozszerzenie metropolii o Elbląg jest powrotem do idei z początku lat 90. ubiegłego stulecia. Na ten temat rozmawiano wtedy, gdy prezydentem Gdyni była Franciszka Cegielska, prezydentem Gdańska Franciszek Jamroż, a prezydentem Sopotu Jan Kozłowski, a reprezentanci Elbląga uczestniczyli w warsztatach dotyczących tworzenia metropolii. Dzisiaj, coraz lepsze połączenia Elbląga z Trójmiastem, coraz krótszy czas dojazdu, przemawiają za powrotem do tej idei. Tym bardziej, że na zachodzie Europy metropolie przekraczają nie tylko granice landów, ale też państw.
- Warto o tym pamiętać i wytyczyć ścieżkę dojścia do szerszej współpracy między naszym stowarzyszeniem a Elblągiem - mówił Paweł Adamowicz, prezes OMG-G-S.
Aby te plany mogły dojść do skutku, potrzebna jest stosowna ustawa. Podobna została uchwalona w sprawie metropolii na Śląsku. Jak podaje Dziennik Bałtycki, Jacek Karnowski, wiceprezes OMG-G-S poinformował, że:
została złożona aplikacja do pani premier, by podobna ustawa została uchwalona dla Pomorskiego. Projekt tego aktu prawnego już został opracowany. Zapoznano z nim wojewodę pomorskiego, marszałka województwa oraz niektórych członków rządu.
Źródło: Dziennik Bałtycki