Miasto unieważniło przetarg na wymianę nawierzchni drewnianej Mostu Dolnego w ciągu ul. Studziennej i Orlej. Zgłosiła się jedna firma i zaproponowała więcej niż zamierzano przeznaczyć na tę inwestycję. Gdyby wszystko poszło zgodnie z planem remont zakończyłby się 20 kwietnia 2020 roku. 

O stanie nawierzchni Mostu Niskiego pisaliśmy wielokrotnie. Nawierzchnia Mostu Niskiego z drewnianej kostki, już po zakończeniu inwestycji wybrzuszała się. W sierpniu 2015 roku Joanna Urbaniak, rzecznik prasowy  prezydenta Elbląga powiedziała Elbląg.Net, że przyczyną pojawiających się na Moście Niskim wybrzuszeń jest znacząca różnica we właściwościach materiałów użytych do budowy mostu:

W okresie obniżonych temperatur kostka dębowa chłonie wilgoć i rozszerza się, natomiast konstrukcja stalowa mostu, do której kostka została przyklejona ulega skurczeniu. Powoduje to pojawianie się wybrzuszeń w nawierzchni. W okresach wysokich temperatur mamy do czynienia z sytuacją odwrotną, która prowadzi do kurczenia się i poluzowania drewnianych kostek

- wyjaśniała Joanna Urbaniak, rzecznik prasowy prezydenta Elbląga.  
Gdy nawierzchnia mostu była na gwarancji koszty ponosił wykonawca. Jednak już dawno się skończyła, a dokładnie 7 października 2016 roku. Teraz naprawa jest finansowania z środków miasta na bieżące utrzymanie dróg. 

Na ogłoszony, 21 października tego roku przez miasto, przetarg zgłosiła się tylko jedna firma z Tczewa. Zaproponowała ona cenę  693 tys. 478 zł. Urzędnicy przed otwarciem ofert podali, że mogą zapłacić 468 tys. zł. Przetarg unieważniono. Oto uzasadnienie: 

W przedmiotowym postępowaniu złożono jedną ofertę. Cena tej oferty przewyższa kwotę, którą Zamawiający zamierza przeznaczyć na sfinansowanie zamówienia. 

Na razie nie jest znany termin następnego przetargu.